Nasuwa mi się teraz myśl..............
- W zapisie ślubu Marcina i Teresy Wąsikownej z 1797 roku - jej nazwisko jest tak wyraźnie zapisane że nie ma innej możliwości odczytania.
- W akcie zgonu Marcina zapisano ze zostawił po sobie owdowiała żonę - Teresę ze Szczepaników

był rok 1829
- ten akt ślubu z Mateuszem Krupą jest z 1834 roku
- ponadto w akcie ślubu wnuczki Teresy - Barbary Ozdoby świadkiem jest stryj młodej Walenty Jadamczyk - oznaczałoby to ze Teresa miała jeszcze jednego męża z którym miała syna wg obliczeń Walenty urodził się w 1797 roku czyli pewnie przed ślubem z Marcinem
- podczas ślubu z MArcinem Teresa w 1797 miała zapisane 20 lat
- podczas ślubu z Mateuszem miała czterdzieści osiem czyli 10 lat mniej niz by to wynikało z wcześniejszych dokumentów

- podczas ślubu Dominika Ozdoby - SYNA Teresy -Walenty Adamczyk ( Jadamczyk) jest szwagrem Dominika, a sama Teresa wymieniona jest jako matka Teresa z Osików ( Wąsików ?????

Czy Teresa jest jedną osobą czy to 2 osoby ?

Pomieszanie z poplątaniem
tu wklejam jeszcze jedno zdjecie tym razem zgonu synowej Teresy
Marianna Kurka ( Skurka ) ?? pierwsza zona Jan
drugi świadek to brat zmarłej ale jakie nosił nazwisko ?
raz zapisane jest Kurka innym razem Skurka
ksiądz chyba był przygłuchawy bo właściwie tylko jego zapisy nazwisk sieją wątpliwości chyba słyszał ze marianna była:
"z Kurków i pisał Skurków"
