Tak - oczywiście "Król" jest pierwsze, drugie "Królikowski". Wszak genealog jest jednym z niewielu stworzeń na Ziemi, które idą do przodu cofając się...
A tak serio, to trochę zadziwia mnie mój Szymon Król-Królikowski. Jego akt urodzenia nie wskazuje na nic wielkiego, ot syn młynarza, Króla. Później to jednak już nie Król, a Królikowski, a ksiądz tytułuje go "Jaśnie Panem"... no tak, umiał się podpisać, był dzierżawcą młyna i papierni w Krzeczowie, ale czy to naprawdę tak wiele? A może coś bagatelizuję?
https://familysearch.org/pal:/MM9.3.1/T ... n572333030
W rodzinie do dziś krążą legendy o herbie, szlachectwie..., ja ich tutaj jednak nie znajduję. Może jako młynarz, w ubraniu "roboczym" jawił się księdzu Jaśnie Panem

, ale czemuż też jego Jaśnie małżonka? - moja prababka?
No i ktoś może mi wytłumaczyć - jakie licho, jakie "interefsy" powstrzymują gościa, by w 1848 roku chrzcić dopiero 3 letnie i 9 miesięczne dziecko?