UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo

Kamoccy z Kamocina

Kącik poświęcony sprawom herbowym

Moderator: Moderatorzy


Awatar użytkownika

jmorawicka
Posty: 240
Rejestracja: pn cze 23, 2008 10:06 am
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował/a: 29 razy
Podziękowano: 15 razy
Kontakt:

Re: Kamoccy z Kamocina

Post autor: jmorawicka » pt lut 22, 2013 12:10 am

Dziś znów trafiłam na Kamockich - tym razem parafia Wielgomłyny- w 1627 r. ślub bierze Nob. Jan Kamocki z Anną Złotnicką.

Pozdrawiam
Justyna z Morawickich Krogulska
justyna@morawicki.pl
MORAWICKI, KROGULSKI, RYL, Binder, Bolechowski, Brajbisz, Dynus, Golik, Kliś, Kostecki, Kroll, Kryściński, Kuligowski, Łuskino, Malski, Młyński, Nidecki, Niechcielski, Pokutyński, Rachalewski, Sikorski, Weiss, ...


Krzysztof29
Posty: 137
Rejestracja: wt kwie 15, 2008 10:59 pm
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował/a: 1 raz
Podziękowano: 22 razy

Re: Kamoccy z Kamocina

Post autor: Krzysztof29 » pn cze 24, 2013 6:52 pm

Gazeta Radomskowska, Nr. 51 z 19 grudnia 1926 r., s. 3 - 4.
Ś. P. Antoni Kamocki
I znowu proste dzwonienie pośmiertne! Nowa prosta, drewniana trumna! Poprzez Kocierzowy przeleciał żałobny jęk wichury - zerwał resztki uschłych liści i rzucił na świeżo rozkopaną ziemię mogilną. Zadrżała opoka cmentarna w Gomunicach - złożono na sen wieczny nowe zmęczone pracowitym życiem zwłoki wielkiego patriarchy rodu Kamockich. On, którego nie zmogły różne koleje życia po utracie wzroku - oparty o kostur wtłaczał swą wybitną indywidualność w świat bez barw i cieni - w świat, który chwytał dotykiem. A kiedy potężna sylwetka starca zarysowała się na horyzoncie rybnych stawów - trzciny i oczerety kornie chyliły swe dojrzałe kity i falowała cicha toń jeziorna.
Dziś go już tam nikt nie zobaczy! Legł po siedemdziesięciu z górą latach walki, spełniwszy posłannictwo. Lasy, łany zielone zbóż, siwe stawy kocierzowskie i ta kochana rola rodzinna niosą na cmentarz Gomunicki pojęki żałobne, niosą słowa uznania za ofiarny trud życia z szeptem na wieczny sen... Niech śpi, - niech odpoczywa, - niech go nie budzą nowe życia barwy!
Ś. P. Antoni Kamocki urodził się w majątku Kuźnice w powiecie częstochowskim w roku 1853 - pochodził z rodziny wysoce patriotycznej, których członkowie wszyscy prawie brali udział w walkach o niepodległość ojczyzny. Od dzieciństwa więc miał wpojone tradycje rycerskie i patriotyczne.
Szkołę średnią ukończył w Częstochowie w roku 1873im, następnie jako zamiłowany agronom poświęcił się pracy na roli. Ożeniony z ś. p. Marią z Mieczkowskich czas jakiś gospodarował w majątku swym Siedliszewice (ziemia Kielecka), a następnie po śmierci stryja swego Józefa Kamockiego ówczesnego właściciela Kocierzów w roku 1896ym objął jako właściciel majątek rodzinny Kocierzowy. Przez cały czas swej gospodarki borykał się z przeciwnościami losu, chcąc utrzymać swe ukochane Kocierzowy, owe gniazdo rodziny Kamockich, które od 600 lat było w ich rękach (wg. złożonych papierów w muzeum Tow. Krajoznawczego w Piotrkowie). Swą gorliwą pracą i wysiłkiem, podniósł gospodarstwo, tak rolne, jak i przemysłowe, zakładając gospodarstwo rybne, letnie mieszkanie, młyn motorowy, tartak itp. W czasach niewoli naszej pracował usilnie nad podniesieniem kultury i oświaty wśród włościan, urządzając różne bursy oświatowe, oraz potajemną szkołę ludową, która w zmienionej już formie istnieje do dnia dzisiejszego w Kocierzowach.
Za swą działalność stale prześladowany i karany był przez naszych zaborców, lecz nigdy się tym nie zrażał, zawsze niósł ofiarnie swą pracę i fundusze dla celów narodowych i oświatowych. W chwili odzyskania niepodległości naszego państwa, kiedy ten zacny i cichy pracownik całą duszą brał udział w radości z odzyskania ojczyzny, Bóg dotknął go ciężkim ciosem - utratą wzroku.
Przy tym kalectwie, zgadzając się z wolą Bożą, bez szemrania, ani na chwilę rąk nie opuszcza i w miarę możności pracuje nadal, bądź biorąc udział w zebraniach ludowych oświatowo - narodowych, bądź agitując przy wyborach na listy narodowe.
Ś. P. A. Kamocki interesował się zawsze rozwojem naszego pisma. Przy każdej prawie bytności w Radomsku odwiedzał redakcję, dzieląc się z nami swoimi cennymi uwagami w dziedzinie pracy społecznej. Na schyłku swego życia, usilnym staraniem jego było, by zebrać prochy, swych poprzedników - właścicieli Kocierzów i złożyć na wieczny spoczynek w wspólnym grobie. W tym celu zbudował kaplicę na cmentarzu w Gomunicach i tam ich prochy złożył. Sam zawsze cichy i niechcący rozgłosu za życia, polecił swym dzieciom, by w prostej drewnianej trumnie złożyć jego ciało obok swych najbliższych, co i wykonane zostało.
Nic też dziwnego, iż wieść żałobna o zgonie ś. p. Antoniego Kamockiego, zacnego obywatela - patrioty, wywołała serdeczny żal wśród szerokiego społeczeństwa w całym naszym powiecie.
Krzysztof
Poszukiwane nazwisko: Turski - okolice Częstochowy, Jędrzejowa i Włoszczowy.


helenka13
Posty: 457
Rejestracja: śr kwie 30, 2008 9:39 pm
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował/a: 278 razy
Podziękowano: 128 razy

Re: Kamoccy z Kamocina

Post autor: helenka13 » wt cze 25, 2013 11:32 am

Witaj Krzysztofie,
Wzruszyłam się opisem odejścia przyjaciela rodziny mojego męża ,a konkretnie ojca Jego matki .W aleji prowadzącej do grobowca rodzinnego Kamockich w Gomunicach leży przyjaciel Antoniego Kamockiego Bolesław Ignacy Strus , który dzierżawił u niego część stawów Kocierzowy i niestety przeziębił się i zmarł w maju w 1927 roku.Ciekawe czy o tym wspomina Gazeta Radomskowska.W akcie zgonu mam jeszcze informację ,honorowy obywatel gminy Maluszyn.Grób istniał w latach siedemdziesiątych ,obecnie już nie istnieje .Odwiedziliśmy cmentarz w roku 2007 razem z proboszczem parafii Gomunice.Jaki jest dostęp do tej gazety?Pazdrawiam serdecznie Helenka :sun:


Krzysztof29
Posty: 137
Rejestracja: wt kwie 15, 2008 10:59 pm
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował/a: 1 raz
Podziękowano: 22 razy

Re: Kamoccy z Kamocina

Post autor: Krzysztof29 » wt cze 25, 2013 1:50 pm

Gazeta Radomskowska była tygodnikiem, ukazywała się w latach 1920 - 1939. Roczniki tej gazety znajdują się głównie w bibliotece narodowej w Warszawie oraz bibliotece uniwersytetu warszawskiego. Oprócz tego muzeum w Radomsku ma też zeskanowane wszystkie roczniki na swoich komputerach. Na moje zapytanie czy nie mogliby skanów umieścić na swojej stronie internetowej odpowiedzieli że nie, ponieważ nikt nie miałby już po co do nich przychodzić. Jak więc widzisz Helenko chcąc dotrzeć do tego czasopisma należy się udać do którejś z trzech wymienionych przeze mnie instytucji.
Krzysztof
Poszukiwane nazwisko: Turski - okolice Częstochowy, Jędrzejowa i Włoszczowy.


eczerka
Posty: 35
Rejestracja: sob gru 14, 2013 10:46 am
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował/a: 22 razy
Podziękowano: 2 razy

Re: Kamoccy z Kamocina

Post autor: eczerka » śr sty 01, 2014 12:33 pm

Na genealodzy.pl ukazała się metryka Jadwigi Kamockiej ur. w 1719 r. rodzice: Jan i Petronela Czerkawska (Łowicz Kolegiata). Z przyczyn oczywistych interesuje mnie rodzina Petroneli Czerkawskiej.

Ewa
Pozdrawiam,

Ewa
_____________________________________________

Poszukuję nazwisk: Brack vel Brach, Czerkawski (Cyrkaski, Cerkaski), Kiełkiewicz, Nowakowski z Warszawy i Mazowsza


Krzysztof29
Posty: 137
Rejestracja: wt kwie 15, 2008 10:59 pm
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował/a: 1 raz
Podziękowano: 22 razy

Re: Kamoccy z Kamocina

Post autor: Krzysztof29 » sob sty 18, 2014 10:15 pm

Ziemia, Nr. 13 - 14 z 1 - 15 lipca 1927 r., s. 228.
Ś. P. Antoni Kamocki
Był dzień mroźny, styczniowy, gdy chowaliśmy na cmentarzu wiejskim w Gomunicach, zwłoki powszechnie szanowanego, nestora ziemian radomskowskich ś.p. Kamockiego, właściciela dóbr Kocierzowy.
Urodził się on w majątku Kuźnica w Częstochowskiem w 1853 r. i pochodził z rodziny Jelitczyków, którzy z pokolenia na pokolenie, brali czynny udział w walkach o niepodległość Ojczyzny.
Po ukończeniu w roku 1873 szkoły średniej w Częstochowie, jako zamiłowany agronom, oddał się pracy na roli. Poślubiwszy ś.p. Marię Mieczkowską, gospodarował czas jakiś w majątku swym Siedliszewice, w kieleckiem, a następnie, po śmierci stryja swego Józefa Kamockiego, w 1896 r., drogą polubownych układów familijnych, nabył na własność pozostały po nim majątek Kocierzowy z ogromnymi lasami.
Odtąd zaczęła się cicha jego i mozolna praca, w celu podniesienia gospodarstwa tak rolnego, jak i przemysłowego w Kocierzowach, owym gnieździe rodziny Kamockich, pozostającym od lat kilkuset w ich ręku.
Gorąco ukochawszy ziemię ojczystą, wielką też życzliwością otaczał nasze Tow. Krajoznawcze. Choć pochylony wiekiem i ociemniały, wstąpił przed paru laty w szeregi członków Towarzystwa, Oddziału Piotrkowskiego, aby szerzyć kult dla ideału, któremu oni służą, wśród ziemian okolicznych.
Popiera umiłowanie nasze w kierunku rozwoju Muzeum Ziemi Piotrkowskiej. Na ten cel ofiaruje bibliotekę swoją, składającą się z 200 przeszło książek, sztychy, obrazy i pamiątki narodowe, a w ich liczbie szczątki sztandaru powstańców z 1863 r. ocalone z pogromu pod Miechowem. Myśl jego, do ostatniego prawie tchnienia, młodzieńcza, rześka, układa plany na przyszłość, pragnąć zaopatrzyć zbiory nasze w stosowne szafy i gabloty, a komnaty zamkowe, gdzie muzeum się mieści, w odpowiednie stylowe umeblowanie.
Śmierć, choć spodziewana, przerwała nagle wątek tych zacnych myśli i czynów, za które Tow. Krajoznawcze czcić będzie pamięć niepospolitego Męża w długie lata, stawiając go za przykład tym, których Bóg obdarzył dobrym wzrokiem, a nie widzą pola zasługi, leżącego przed nimi otworem.
M. R. Witanowski.
Krzysztof
Poszukiwane nazwisko: Turski - okolice Częstochowy, Jędrzejowa i Włoszczowy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Szlachta, herbarze, heraldyka”