Witam
Czy na poczatku XXw pisanie testamentu było normą? Mój pradziadek, który zmarł w 1936r, był osobą dość zamożną jak na tamte czasy. Zastanawiam sie czy zostawil po sobie jakiś testament (miał dziewięcioro dzieci). Niestety nikt z rodziny nie wie czy spisał ostatnią wolę. Nie znam nazwisk notariuszy z tamtego okresu i musiałbym zlecić kwerendę w archiwum, a to moze być szukanie igły w stogu siana. Jak myślicie, warto ?
UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
testament
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 107
- Rejestracja: wt sie 17, 2010 9:46 pm
- Lokalizacja: Pruchnik
- Podziękował/a: 11 razy
- Podziękowano: 14 razy
- Kontakt:
Re: testament
Dużo zależy moim zdaniem od wielkości danej miejscowości, w której żył pradziadek. Jeśli chodzi o niewielką miejscowość, to warto przyjrzeć się aktom Sądu Powiatowego nadrzędnego dla danej miejscowości. Przyznam, że w aktach notarialnych nie widziałem testamentów, natomiast takowe z pewnością są w aktach sądowych (dołączano je do spraw spadkowych). Zwykle zachowywały się skorowidze, repertoria, czy inne pomoce archiwalne, więc znając datę śmierci pradziadka łatwiej będzie odszukać ewentualny testament.
-
- Posty: 412
- Rejestracja: śr sie 10, 2011 2:32 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował/a: 100 razy
- Podziękowano: 103 razy
Re: testament
Testament spisywało się przed notariuszem na ogół, więc w aktach notarialnych się pojawia, znalazłam ich kilka, ale faktycznie potem były ujawniane przy okazji postępowania spadkowego
Pozdrawiam
Maria
Szukam aktu zgonu Jana Daniela Knolla przed 1847 rokiem.
Maria
Szukam aktu zgonu Jana Daniela Knolla przed 1847 rokiem.
-
- Posty: 628
- Rejestracja: pt kwie 11, 2008 7:46 am
- Lokalizacja: Posnania
- Podziękował/a: 5 razy
- Podziękowano: 77 razy
- Kontakt:
Re: testament
Też szukałam kiedyś testamentu, nie wiedząc czy on w ogóle kiedykolwiek zostyał spisany.
Rodzina mieszkała na wsi, w niewielkim majątku.
Ustaliłam nazwiska notariuszy z okresu kiedy żyła poszukiwana przeze mnie osoba, w najbliższych dwóch czy trzech miasteczkach i zaczęłam wertowanie repertoriów, co było o tyle łatwe, że na końcu każdej księgi znajdował się wykaz nazwisk osób, korzystających z usług notariusza.
Znalazłam wtedy nie tylko testament, ale i kontrakt przedślubny oraz podział majątku.
Rodzina mieszkała na wsi, w niewielkim majątku.
Ustaliłam nazwiska notariuszy z okresu kiedy żyła poszukiwana przeze mnie osoba, w najbliższych dwóch czy trzech miasteczkach i zaczęłam wertowanie repertoriów, co było o tyle łatwe, że na końcu każdej księgi znajdował się wykaz nazwisk osób, korzystających z usług notariusza.
Znalazłam wtedy nie tylko testament, ale i kontrakt przedślubny oraz podział majątku.
Serdeczności,
Asia
Z wiekiem przychodzi doświadczenie, a z doświadczeniem - zrozumienie.
Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne
http://www.wtg-gniazdo.org
-
- Posty: 1065
- Rejestracja: sob kwie 12, 2008 6:37 am
- Lokalizacja: Brassel, Schläsing
- Podziękował/a: 37 razy
- Podziękowano: 41 razy
- Kontakt:
Re: testament
Ale mogło nie być postępowania spadkowego więc i testament mógł pozostać nieujawniony.
Jeśli tak, to nigdy nie jest za późno na postępowanie spadkowe, bo to się nie przedawnia
Trzeba szukać we właściwym AP i faktycznie - jest to szukanie igły w stogu siana, bo w zakres dat wchodzi cały okres od nabycia pełnoletności do zgonu spadkodawcy oraz wszyscy notariusze z miejscowości zamieszkania...
Nie można zakładać , że testament powstawał bezpośrednio przed śmiercią. Ja swój sporządziłem kilka lat temu, a czuję się całkiem nieźle
Pozdrawiam
W.
PS. Dzięki Asiu - właśnie sobie uzmysłowiłem, że przeglądanie poszytów z testamentami od pierwszej strony było moim błędem... powinienem zacząć od ostatnich stron ! Dzięki !
Jeśli tak, to nigdy nie jest za późno na postępowanie spadkowe, bo to się nie przedawnia

Trzeba szukać we właściwym AP i faktycznie - jest to szukanie igły w stogu siana, bo w zakres dat wchodzi cały okres od nabycia pełnoletności do zgonu spadkodawcy oraz wszyscy notariusze z miejscowości zamieszkania...
Nie można zakładać , że testament powstawał bezpośrednio przed śmiercią. Ja swój sporządziłem kilka lat temu, a czuję się całkiem nieźle

Pozdrawiam
W.
PS. Dzięki Asiu - właśnie sobie uzmysłowiłem, że przeglądanie poszytów z testamentami od pierwszej strony było moim błędem... powinienem zacząć od ostatnich stron ! Dzięki !
Witold Hanak - pkt IV.4.k regulaminu
-- ysearch: QU4UV -------------------------------------------
http://hannak-familie.eu Falkenberg O/S, Breslau, Erfurt
-- ysearch: QU4UV -------------------------------------------
http://hannak-familie.eu Falkenberg O/S, Breslau, Erfurt
-
AUTOR TEMATU - Posty: 162
- Rejestracja: sob maja 10, 2008 12:28 pm
- Lokalizacja: Busko Zdrój
- Podziękował/a: 18 razy
- Podziękowano: 4 razy
- Kontakt:
Re: testament
Jeśli chodzi o wielkość, to wedlug spisu powszechnego Busko w roku 1931 miało niewiele ponad 5.000 mieszkańców, ale nie wiem czy w tym przypadku ma to jakieś znaczenie. Pomysł z aktami sądu wydaje mi sie chyba najtrafniejszy, i od niego prawdopodobnie zacznę. Pradziadek zmarl w marcu 1936 roku. Jesli chodzi o dokumenty sądowe, to nie będzie duzo do sprawdzenia, gorzej moze być ze znalezieniem testamentu w aktach notarialnych, bo skąd mogę wiedzieć kiedy napisał testament i u jakiego notariusza? 

Darek Klepka - Busko Zdrój
-
- Posty: 628
- Rejestracja: pt kwie 11, 2008 7:46 am
- Lokalizacja: Posnania
- Podziękował/a: 5 razy
- Podziękowano: 77 razy
- Kontakt:
Re: testament
To chyba norma w genealogii, że często szukamy po omacku, nie mając pewności czy szukaną osobę znajdziemy tam, gdzie nam się wydaje, że powinna być.qufel pisze:skąd mogę wiedzieć kiedy napisał testament i u jakiego notariusza?
Możesz więc iść do sądu i / lub stalić nazwiska notariuszy (lata w których działali często podane są przy nazwisku) i szukać.
I nikt nie zagwarantuje, że coś znajdziesz - ale to w genealogii żadne novum. Brak efektu też jest efektem.
Ps. Witku - cieszę się i powodzenia!

Serdeczności,
Asia
Z wiekiem przychodzi doświadczenie, a z doświadczeniem - zrozumienie.
Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne
http://www.wtg-gniazdo.org