Wojenna kolorowanka

[KrzychB]

Witajcie!

Czy ktoś podjąłby się nadania kolorów poniższej fotografii?
Pochodzi ona z I wojny światowej i przedstawia mego pradziadka Andrzeja (w środku) w armii cesarsko-królewskich Austro-Węgier.

Zdjęcie nie wymaga żadnego retuszu. Trudność polega na odtworzeniu barw zgodnie z historyczną rzeczywistością. Mundury, jak sądzę, miały sinoniebieską barwę - wyglądały dokładnie tak, jak w znanym filmie "C.k. Dezerterzy".
Tutaj inny widok na szczegóły umundurowania.
Mój przodek i jego towarzysze mają na sobie płaszcze, ale prawdopodobnie są one tej samej barwy. Na kołnierzach są widoczne wyłogi, które u pradziadka są jaśniejszej barwy, dlatego przypuszczalnie mogły wyglądać tak jak tutaj. Patki na kołnierzach dwóch stojących gefreitrów mają prawdopodobnie ciemnoczerwoną barwę.
Przepraszam za potok szczegółów, ale wynika to z dbałości o prawdę historyczną zdjęcia

To jedyny wizerunek pradziadka, jaki posiadam, jest to jedna z moich najstarszych i najważniejszych pamiątek.

Serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof

[m-za]

Jakie kolory guzików i bączka na czapkach ? Widziałam je w kolorze złotym lub podobnym do koloru munduru.
Co z uszkodzeniami na butach dziadka, były na oryginale czy to uszkodzenie emulsji ?

[KrzychB]

Wydaje mi się, że guziki i bączek odznaczają się od reszty i połyskują, tak jakby były złote.

Natomiast wszelkie uszkodzenia zdjęcia zostały już przeze mnie usunięte, a buty po prostu były zniszczone.

[m-za]

Zdjęcie jest stare, dlatego wykorzystałam "przydymione" kolory.

[KrzychB]

Małgosiu, Twoje prace retuszerskie to dzieła sztuki. Efekt jest fantastyczny. Znam to zdjęcie, jedyne zdjęcie mojego pradziadka, od lat i zawsze bardzo mnie kusiło żeby poznać, jak wyglądał wtedy w rzeczywistości, w naturalnych barwach. Ty mi w tym wspaniale pomogłaś, dziękuję!

[eneanka]

Też muszę się dopisać, bo śledzę dokonania Małgosi już jakiś czas: BRAWO! Naprawdę wszystko pięknie wyważone: kolory, sam retusz... Pięknie!

[m-za]

Dzięki za miłe słowa
Szkoda że czasu wolnego nie miewam już tyle co kiedyś. Przynajmniej przy tych najtrudniejszych renowacjach staram się pomagać.

[Ynicz]

Pani Małgosiu,
czy mogłaby Pani pokolorować moją kolorowankę przedwojenną?

Byłbym bardzo wdzięczny.

Ten po lewej to mój pradziadek i zarazem jego jedyna znana mi podobizna.
http://imageshack.us/f/196/rodzina006.jpg/

[m-za]

Zajmę się Twoim zdjęciem w przyszłym tygodniu.

[m-za]

Dla Marcina :

[Ynicz]

Niebywałe mistrzostwo!

Jest Pani prze-niesamowita !
Ja nie potrafię zredukować zwykłych zagięć, a dla Pani nie ma rzeczy niemożliwych.
Nie mniej jednak baaardzo dziękuję za przepiękną koloryzację .
Dzięki Pani wiem jak wyglądały realia tamtych czasów .

Raz jeszcze dziękuję

[ozanka]

Zaniemówiłam, choć bardzo rzadko mi się to zdarza:)
Doszłaś do perfekcji, gratuluję i nie ukrywam, że zazdroszczę.
Bożenna