UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo

czas oczekiwania na skany z AP

Moderator: Moderatorzy


Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
ofski
Posty: 502
Rejestracja: pt gru 17, 2010 9:17 am
Podziękował/a: 18 razy
Podziękowano: 51 razy

czas oczekiwania na skany z AP

Post autor: ofski » wt mar 29, 2011 8:46 pm

Chciałem nawiązać do mojej wypowiedzi z innego wątku
Można zaryzykować i wysłać do AP maila z prośbą o wykonanie skanu potrzebnego aktu.
Mnie do takiego działania skłoniły informacje przekazywane często przez Adriana na genealodzy.pl
Mając "prawie pewną datę" można szukać zdarzenia w konkretnych dla danej parafii AP właśnie w ten sposób.
Np. na moje cztery wysłane ostatnio do AP w kraju maile dostałem dwa skany, jedną informację że aktu nie znaleziono i na trzeci skan już zapłacony czekam, a jeszcze nie tak dawno też pisałem prośby o pomoc w AP bez rezultatu.
Jest to nawet niezłe wyjście z sytuacji, gdy nie możemy znaleźć pomocnika wśród forumowiczów.
Nasze koszty za skan to przedział od 2, do 6,-
Dzisiaj - czyli po kilku dniach od wysłania moich próśb o skany - otrzymałem z dwóch AP odpowiedzi, iż akty metrykalne których poszukuję znaleziono i aby je otrzymać muszę wysłać po 2,- od każdej znalezionej sztuki na konto AP.
Piszę o tej możliwości ponownie, ponieważ zastanawia mnie tryb załatwiania tych spraw przez AP.
Mianowicie na odpowiedź - czy znaleziono, czy nie - czekam kilka dni, a na otrzymanie tych aktów w formie skanów trzeba czekać nawet do 2 miesięcy :!: - zastanawia mnie tak długi czas oczekiwania na skany. Nawet jakby AP miało sporo pracy do wykonania to już odnalezione akty metrykalne o które ktoś prosi w mailu powinny być z "urzędu" skanowane i powinny opisane odpowiednim znakiem sprawy oczekiwać na wysłanie do klienta po dokonaniu przez niego odpowiedniej wpłaty i po sprawie - prawda? Wtedy czas od wysłania prośby do otrzymania skanów by się skrócił. Faktem jest, iż jak do tej pory nie czekałem długo (od wpłacenia odpowiedniej kwoty do dnia otrzymania skanów mijało zwykle też kilka dni) i niech tak już pozostanie.
Każdemu z Was kto jeszcze z takiej możliwości nie korzystał polecam w/wym sposób na odzyskiwanie ważnych danych z AP, ale podstawa to należy mieć "prawie" pewność analizując wszystkie już posiadane wiadomości, że szukamy we właściwym roku, miejscu i parafii, aby nie narażać kwerendzisty na bezproduktywną pracę i powodować u niego niechęć do podobnych zleceń.

Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
ofski
Posty: 502
Rejestracja: pt gru 17, 2010 9:17 am
Podziękował/a: 18 razy
Podziękowano: 51 razy

Re: czas oczekiwania na skany z AP

Post autor: ofski » sob mar 10, 2012 10:44 pm

Aby nie zaśmiecać wątku - Przypadki z "aliasami" postanowiłem odpowiedzieć tutaj.
Moim celem w uruchomionym temacie było pokazanie na przykładzie nazwiska z "aliasem" pewnej sytuacji jaka może przytrafić się osobom poszukującym informacji o swoich bliskich ale także doświadczonym archiwistom.
Nie przewidziałem iż moja uwaga o pracy archiwistów tak poruszy nasze przemiłe łodzianki z forum.
To Ty źle podałeś informacje a pracownicy nie mają obowiązku weryfikowania
Podałeś numer aktu, rok, parafię ale złe nazwisko Moszczyński zamiast Kucharski, bez dodatkowego wyjaśnienia i wymagasz aby pracownik archiwum to zweryfikował.
Następnym razem archiwista może ograniczy się tylko do przeczytania maila i wyśle odpowiedź o treści że nie przypomina sobie aby taki akt w księdze występował.
Czy w przypadku zlecenia kwerendy za 30 - 50PLN odszukanie aktu też polegać będzie na przeglądnięciu skorowidzów w księdze ?
Poprosiłem o wykonanie skanów z określonych aktów nr.1 (po zapisie w genetece uważałem że są dwa) z określonego roku, parafii i księgi podając imiona i nazwiska (mi znane), nie pomyślałbym nigdy że doświadczeni pracownicy AP sobie z tym prostym zadaniem nie poradzą tym bardziej że trzymali księgę w rękach.
Nie jestem zaprzyjaźniony z żadnym AP więc nie zamierzam mówić że jest dobrze jak nie jest.
Czy to coś zmieni ? - wątpię, gdyż wszystkie instytucje państwowe są niereformowalne i działają bardzo podobnie czyli długo.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwa państwowe”