UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo

Niepiśmienny szlachcic???

Kącik poświęcony sprawom herbowym

Moderator: Moderatorzy



AUTOR TEMATU
Matysiak
Posty: 232
Rejestracja: ndz paź 04, 2009 1:01 am
Podziękował/a: 1 raz
Podziękowano: 13 razy

Niepiśmienny szlachcic???

Post autor: Matysiak » śr lut 20, 2013 9:03 pm

Witam,

Otrzymałem z AP w Łodzi akt małżeństwa rodzonego brata mojej prapraprababci Aleksego Wojniłowicza (Woyniłowicza) z miejscowości Skoszewy powiat brzeziński k. Łodzi z 1835 roku w skrócie:

"(...) W przytomności świadków Ignacego Załęskiego dziedzica wsi Warszewice tamże zamieszkałego lat 55 i Jana Jaroszkowskiego dziedzica części Jaroszek tamże zamieszkałego lat 65 zostało zawarte małżeństwo między Aleksym Woyniłowiczem lat 21 Strażnikiem Lasów Rządowych w Nowosolni zamieszkałym urodzonym we wsi Łaznów z Marcina już nieżyjącego i Urszuli z Tomaszewskich małżonków Woyniłowiczów z Łucją Koluszkowską lat 15 (…)
Akt podpisali tylko Aleksy Woyniłowicz i Ignacy Załęski. Jan Jaroszkowski jest wymieniony jako niepiśmienny (!)

Czy jest to możliwe, że dziedzic (szlachcic) nie umiał pisać? Wśród moich przodków i ich rodzeństwa chłopów czy mieszczan w pocz. XIX były osoby piśmienne, które potem robiły kariery (burmistrzowie miast, księża, pisarze miejscy) a tu dziedzic - szlachcic i pisać nie umie???

Zastanawiające....

Pozdrawiam
Piotr - potomek mazowieckich chłopów, wielkopolskich mieszczan i litewskiej szlachty


apszczol
Posty: 817
Rejestracja: śr wrz 29, 2010 11:08 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował/a: 46 razy
Podziękowano: 209 razy

Re: Niepiśmienny szlachcic???

Post autor: apszczol » śr lut 20, 2013 9:22 pm

1. Nie nalezy do konca wierzyc aktom stanu cywilnego z Kongresowki
w kwestii pismiennosci. Ze zbieraniem podpisow do akt, ktore sporzadzano
po uroczystosci, a nie w trakcie, bylo mnostwo problemow.
A skoro juz danego swiadka nie bylo na plebani
- to sie pisalo, ze niepismienny, bez wzgledu czy pisac umial czy nie umial.
Zdarza sie czasem tak, ze ktos w aktach wystepuje przez wiele lat
jako niegramotny, potem sie podpisuje (bo akurat ksiadz czy pisarz podpis zdobyl),
a nastepnie pojawia sie "wtorny analfabetyzm".

2. Analfabetyzm wystepowal we wszystkich warstwach i stanach spolecznych,
ze wyjatkiem duchownych, nauczycieli i urzednikow.
Wiec szlachta analfabeci tez sie zdarzali.
Adam A. Pszczolkowski
http://www.szlachta.org.pl
Pisze tylko w dziale Szlachta, herbarze, heraldyka.
Prosze nie slac do mnie wiadomosci prywatnych,
tylko zakladac nowe watki w powyzszym dziale.


Kalina
Posty: 372
Rejestracja: śr cze 25, 2008 4:14 pm
Lokalizacja: Warszawa - Rakowiec
Podziękował/a: 90 razy
Podziękowano: 46 razy
Kontakt:

Re: Niepiśmienny szlachcic???

Post autor: Kalina » śr lut 20, 2013 9:30 pm

Witam !

Też spotkałam takie przypadki w kilku aktach moich przodków w XIX w.
Ci jakoby "niepiśmieni" jakoś umieli sie podpisać i to wyrobionym pismem , na wcześniejszych aktach.
Nie martw się więc rzekomym analfabetą w rodzinie.
Pozdrawiam.
Kalina
Nazwiska:
Kaliński - Podlasie
Tyszka - Ókolice Lomży ,par.Szczepankowo

Awatar użytkownika

annastregiel7
Posty: 412
Rejestracja: wt cze 03, 2008 10:50 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował/a: 36 razy
Podziękowano: 9 razy

Re: Niepiśmienny szlachcic???

Post autor: annastregiel7 » śr lut 20, 2013 9:43 pm

Witam.

A co pomyślęć o księdzu spisującym akt w 1849 r. w par. Sulmierzyce, który podał, że ojciec dziecka, Wojciech Rudnicki jest pisarzem, a na końcu aktu napisał tradycyjną formułkę " stawiający pisać nie umieją." :rotfl:
Dodam, że tanże pisarz w par. Kłobuck jest gościnnym i pięknie potrafi się podpisać na akcie urodzenia swojej córki, a także na innych aktach, gdzie jest chrzestnym lub świadkiem...
Pozdrawiam serdecznie.
Anna Stręgiel
-------------------


apszczol
Posty: 817
Rejestracja: śr wrz 29, 2010 11:08 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował/a: 46 razy
Podziękowano: 209 razy

Re: Niepiśmienny szlachcic???

Post autor: apszczol » śr lut 20, 2013 9:50 pm

Ja widzialem kiedys nauczyciela szkoly elementarnej
co tez zostal obwolany w metryce chrztu analfabeta. :)

Co jednak nie zmienia faktu, ze w XIX w. w Kongresowce
okolo 80% ludnosci pisac nie potrafilo. Choc czasem
byl to analfabetyzm czesciowy (tzn. umiejetnosc czytania,
przy braku umiejetnosci trzymania piora gesiego).
Adam A. Pszczolkowski
http://www.szlachta.org.pl
Pisze tylko w dziale Szlachta, herbarze, heraldyka.
Prosze nie slac do mnie wiadomosci prywatnych,
tylko zakladac nowe watki w powyzszym dziale.


AUTOR TEMATU
Matysiak
Posty: 232
Rejestracja: ndz paź 04, 2009 1:01 am
Podziękował/a: 1 raz
Podziękowano: 13 razy

Re: Niepiśmienny szlachcic???

Post autor: Matysiak » śr lut 20, 2013 10:20 pm

Dziękuję za wyjaśnienia. Macie rację, bo właśnie przed chwilą na metryki.genelalodzy odkryłem inny akt w/w Aleksego Woyniłowicza, pod którym się nie podpisał i ksiądz stwierdził, że niepiśmienny, a na wszystkich innych aktach widnieją jego piękne podpisy :)

Oznacza to, że należy sprawdzić co najmniej kilka aktów (najlepiej z różnych parafii) gdzie występuje dana osoba i wtedy ostatecznie orzec czy potrafił/nie potrafił pisać.

Na niepiśmienną szlachtę trafiłem po raz pierwszy, stąd moje zaskoczenie. Wśród chłopów analfabetyzm to norma, choć czasem można się zdziwić (widziałem piękne podpisy chłopów - u niektórych nawet kaligrafia wybitna).

Pozdrawiam
Piotr - potomek mazowieckich chłopów, wielkopolskich mieszczan i litewskiej szlachty

Awatar użytkownika

Bozenna
Posty: 1467
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:41 pm
Lokalizacja: Paryz Francja
Podziękował/a: 70 razy
Podziękowano: 169 razy

Re: Niepiśmienny szlachcic???

Post autor: Bozenna » śr lut 20, 2013 11:00 pm

Piotrze,
Wsrod szlachty zagrodowej bylo duzo niepismiennych.
Adamie,
Ten niepismienny nauczyciel szkoly elementarnej jest mi cos znajomy. Tez mam takiego wsrod moich.
Serdecznosci,
Bozenna
"moja bieda" - Księgi metrykalne 4-ego Pułku Strzelców Pieszych 1820 -1832, Twierdza Zamość, kapelan Kajetan Strasz - gdzie ?


Mirosława
Posty: 78
Rejestracja: śr maja 30, 2012 3:50 pm
Podziękował/a: 2 razy
Podziękowano: 2 razy

Re: Niepiśmienny szlachcic???

Post autor: Mirosława » czw lut 21, 2013 8:33 am

witam , też mam przodka niepiśmiennego szlachcica. Mam dwa akty z jego udziałem, bez jego podpisu i jakoś mnie to nie dziwiło. Przecież w XiX w edukacja nie była obowiązkowa ( nawet dla szlachty), a szlachcic ten pochodził z ubogiej szlachty i wielodzietnej rodziny.
W ogóle jest bardzo zagadkową postacią m.in. ostatnio znalazłam jego akt zgonu z r. 1896r. gdzie : występuje pod przybranym nazwiskiem ( podane są oba ), jest żebrakiem, ale za to posiada paszport wydany przez Gubernatora Warszawy...,
a ponadto wygląda na to, ze miał dwie żony jednocześnie, albo skłamał w akcie urodzenia syna.
Mirosława


elgra
Posty: 1264
Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 10:19 pm
Lokalizacja: Francja
Podziękował/a: 154 razy
Podziękowano: 202 razy

Re: Niepiśmienny szlachcic???

Post autor: elgra » czw lut 21, 2013 8:41 am

http://www.archive.org/stream/rzadysejm ... g_djvu.txt
Jak przeglądamy te szeregi nazwisk ślachty pod-
pisanej na akcie konfederacyi z 1764 roku, to co chwila zatrzymujemy
się ze zdziwieniem przy tem lub owem nazwisku, które nas, tak oswo-
jonych, tak obeznanych szczegółowo z nazwiskami nawet drobnej ślach-
ty kujawskiej, uderza odrazu swem niezwykłem brzmieniem, rzadziej
spotykanym w tych niezliczonych księgach i aktach sądowych. Bywa-
ją to zwykle nazwiska ślachty zależnej, służącój po dworach u zamoż-
niejszych ziemian, ślachty zkądinąd przybyłej, nieosiadłej na miejscu,
ślachty gołoty. To z tych szeregów zapewnie zebrało się aż 50-ciu na
akcie konfederacyi z 1764 roku, którzy jako niepiśmienni podpisywali
się „ręką trzymaną" albo „piórem trzymanem", „ręką inną". A i ci
nawet, którzy do nazwiska swego dodawali mp., manu propria, ręką
własną, jakżeż i oni nieraz pracowicie, z jakim mozołem a koszlawo
i krzywo rzeźbili swe podpisy.
Pozdrawiam, Elżbieta z d. Cibińska

szukam:
Czemeryński Chyliński Sander-Ukraina
Cibiński Niestój Bodzioch Widurski -pow. Jędrzejów
Grabowski Pawlik Szumiński -Wysocice Sieciechowice (małopolskie)


apszczol
Posty: 817
Rejestracja: śr wrz 29, 2010 11:08 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował/a: 46 razy
Podziękowano: 209 razy

Re: Niepiśmienny szlachcic???

Post autor: apszczol » czw lut 21, 2013 12:10 pm

Bywa-
ją to zwykle nazwiska ślachty zależnej, służącój po dworach u zamoż-
niejszych ziemian, ślachty zkądinąd przybyłej, nieosiadłej na miejscu,
ślachty gołoty. To z tych szeregów zapewnie zebrało się aż 50-ciu na
akcie konfederacyi z 1764 roku, którzy jako niepiśmienni podpisywali
się „ręką trzymaną" albo „piórem trzymanem", „ręką inną". A i ci
nawet, którzy do nazwiska swego dodawali mp., manu propria, ręką
własną, jakżeż i oni nieraz pracowicie, z jakim mozołem a koszlawo
i krzywo rzeźbili swe podpisy.
1. Szlachta zalezna wystepowala tylko w powiecie owruckim (masowo)
i w calym WXLit. (w licznych drobnych acz rozproszonych skupiskach).
Ale na pewno nie na Kujawach!
Szlachta na sluzbie w dworach - nie jest szlachta zalezna.

2. Autor tekstu dziwi sie nad niektorymi nazwiskami,
a nie podaje ni jednego dziwnego nazwiska!

-- Post scalono 21 lut 2013, 13:02 --

Dopisek:

znalazlem zrodlo "700 szlachty" Pawinskiego

http://kpbc.umk.pl/dlibra/doccontent?id=25911&from=FBC

Od skanu nr 165 do 172.

Nie widze tam zadnych nowych nadzwyczajnych nazwisk szlachty.
Co najwyzej kilka ewidentych literowek przy przepisywaniu ze zrodla
rekopismiennego.
Adam A. Pszczolkowski
http://www.szlachta.org.pl
Pisze tylko w dziale Szlachta, herbarze, heraldyka.
Prosze nie slac do mnie wiadomosci prywatnych,
tylko zakladac nowe watki w powyzszym dziale.

Awatar użytkownika

Bozenna
Posty: 1467
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:41 pm
Lokalizacja: Paryz Francja
Podziękował/a: 70 razy
Podziękowano: 169 razy

Re: Niepiśmienny szlachcic???

Post autor: Bozenna » wt sty 21, 2014 12:55 pm

Dzien dobry,
Dla kolegow i kolezanek, ktorzy czasem zadaja sobie pytanie, czy rzeczywiscie ich przodek byl "niepismienny".
Pod spodem fotka aktu chrztu mojego pradziadka. Jego ojciec, moj prapradziadek, nie tylko byl pismienny, ale z zawodu byl geometra, a w Miedzyrzecu prowadzil ksiegi rachunkowe Potockich. Komplet jego map i te ksiegi sa przechowywane w AGAD.
Jego "niepismiennosc" zostala sprostowana (zobacz margines).
Obrazek
Z usmiechem :lol: ,
Bozenna
"moja bieda" - Księgi metrykalne 4-ego Pułku Strzelców Pieszych 1820 -1832, Twierdza Zamość, kapelan Kajetan Strasz - gdzie ?


slawek_krakow
Posty: 30
Rejestracja: czw lut 02, 2012 2:14 pm
Podziękował/a: 1 raz
Podziękowano: 9 razy

Re: Niepiśmienny szlachcic???

Post autor: slawek_krakow » śr sty 22, 2014 9:40 am

apszczol pisze:1. Nie nalezy do konca wierzyc aktom stanu cywilnego z Kongresowki
w kwestii pismiennosci. Ze zbieraniem podpisow do akt, ktore sporzadzano
po uroczystosci, a nie w trakcie, bylo mnostwo problemow.
A skoro juz danego swiadka nie bylo na plebani
- to sie pisalo, ze niepismienny, bez wzgledu czy pisac umial czy nie umial.
Zdarza sie czasem tak, ze ktos w aktach wystepuje przez wiele lat
jako niegramotny, potem sie podpisuje (bo akurat ksiadz czy pisarz podpis zdobyl),
a nastepnie pojawia sie "wtorny analfabetyzm".

Pozwolę sobie nadmienić w tym miejscu, że i owszem, zdarzali się księża, którzy nawet na okoliczność sporządzania wtóropisu potrafili rzetelnie wymienić kto się podpisał pod oryginałem, a kto niepiśmienny, choć z oczywistych względów podpisów pod aktem we wtóropisie nie było. Skoro można było w ten sposób podejść do sprawy, to dlaczego większość szła na "łatwiznę" i bezczelnie kłamała w bądź, co bądź urzędowych dokumentach?
Rzecz to o tyle irytująca, że rzadko kiedy mamy komfort konfrontacji kilku źródeł.
pozdrawiam

sławek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Szlachta, herbarze, heraldyka”