UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
Rekordy
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 121
- Rejestracja: pt kwie 11, 2008 6:17 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękowano: 11 razy
Re: Rekordy
Mój stryjecznostryjeczny dziadek Marian Ciećkiewicz - urodził się 5.VIII.1893, a zmarł 18.I.1999 - a więc przeżył 105 lat i cztery miesiące. Był uczestnikiem czterech wojen, był lekarzem - do dziewięćdziesiątki czynnym zawodowo.
Jacek
Jacek
Re: Rekordy
Przypadek zaprezentowany powyżej potwierdza tezę, iż głębokość uczucia małżonków (partnerów) może mieć wpływ na długość trwania ciąży, i znacząco ją skracać...misia.j pisze:A ja trafiłam na najkrótszą ciążę nowoczesnej Europy
1 lipca 1857 r. para wstępuje w święty związek małżeński, a 24 lipca 1857 r. rodzi im się syn z prawego łoża
I zagadka zapewne pozostanie nierozwiązana
Mój prapradziadek macierzysty Jan Nadratowski poślubił 23 czerwca 1772 roku pannę Teresę Niedrowską, która po siedmiu miesiącach i dwóch dniach powiła zdrową córeczkę- Helenkę. Helenka mając niespełna 18 lat powiła synka Stasia. Urodziny dziecka zgłosił dziadek chłopca Jan, gdyż ojciec był nieznany... Chrztu zaś udzielał niewiele starszy od Heleny, jej brat stryjeczny, wikary Konstanty Nadratowski.
Trzecie dziecko Jana i Teresy, urodzone 18 marca 1785 roku to Józef, mój pradziadek. Czy ktoś z was posiada również osiemnastowiecznych pradziadków?
Janusz Zawadzinski
-
- Posty: 283
- Rejestracja: pt kwie 11, 2008 2:09 pm
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował/a: 15 razy
- Podziękowano: 13 razy
Re: Rekordy
Witaj Januszu
Czy mógłbyś zaspokoić moją ciekawość i napisać daty urodzenia Twojego dziadka i ojca. Pradziadek urodzony w 1785r.
to brzmi ciekawie, aż się nie chce wierzyć.
Czy mógłbyś zaspokoić moją ciekawość i napisać daty urodzenia Twojego dziadka i ojca. Pradziadek urodzony w 1785r.

Pozdrawiam, Kasia
http://katarzyna-genealogia.blogspot.com/
Szukam aktu małżeństwa: Teofil Gumiński i Emilia Sławińska 1839-1845
http://katarzyna-genealogia.blogspot.com/
Szukam aktu małżeństwa: Teofil Gumiński i Emilia Sławińska 1839-1845
-
- Posty: 28
- Rejestracja: wt kwie 15, 2008 9:35 am
- Lokalizacja: Rakowiec
Re: Rekordy
kategoria różnica wieku:
Druga żona mojego przodka Wincentego Zaleskiego była od niego 16lat starsza. Małżeństwem byli przez 24 lata. Umarła 8 lat po śmierci Wincentego - w bardzo sędziwym wieku.
Druga żona mojego przodka Wincentego Zaleskiego była od niego 16lat starsza. Małżeństwem byli przez 24 lata. Umarła 8 lat po śmierci Wincentego - w bardzo sędziwym wieku.
uśmiechnięta Acha
-
- Posty: 501
- Rejestracja: śr sie 06, 2008 10:22 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował/a: 21 razy
- Podziękowano: 2 razy
Re: Rekordy
Ale jakie dobre akuszerki! Która kobieta dzisiaj miałaby odwagę i kondycję !!! rodzić tyle dzieci. Opieka okołoporodowa musiała być calkiem niezła.Asia napisała: Ech, kiedyś wydawało mi się, że 16 dzieci w przeciągu 18 lat to sporo ale 21 to dopiero wyczyn. Kobiety w tamtych czasach to prawdziwe męczennice
Pozdrawiam
Ola Erbert
Ola Erbert
Re: Rekordy
Mój pradziadek macierzysty Józef Nadratowski jak wspomniałem urodził się 18 marca 1785 roku. Był dwukrotnie żonaty. Z pierwszą żoną , Zofią ze Zdunowskich miał dwójkę dzieci. Siedem miesięcy po urodzeniu syna Maćka, w roku 1835 zmarła „ex febrillis”. Po raz drugi ożenił się kilka miesięcy później z Magdaleną z Siemiątkowskich. Mieli kilkoro dzieci. W 1851 roku urodził się ich jedyny syn, też Józef (junior). Żył 84 lata, i zmarł w 1935 roku. Ostatnie dziecko, Anielka przyszła na świat w 1855 roku. Jej ojciec Józef (senior) liczył sobie wówczas równo 70 lat. Zmarł w styczniu 1863 roku. Ksiądz jako „causa mortis” wpisał senex, ale nie był pewny więc dopisał jeszcze typhus, gdyż właśnie panowała epidemia.
Dziadek Józef (junior) ożenił się w 1870 roku z Pelagią z Kubeszyńskich. Mieli dwanaścioro dzieci. Najmłodsze, córka Józefa (1905 - 1995), to moja mama. Rodzice moi mieli siódemkę dzieci. Ja jestem najmłodszym z rodzeństwa. Oczywiście na wszystkie opisane zdarzenia posiadam stosowne kwity.
Pozdrowienia
Janusz
Dziadek Józef (junior) ożenił się w 1870 roku z Pelagią z Kubeszyńskich. Mieli dwanaścioro dzieci. Najmłodsze, córka Józefa (1905 - 1995), to moja mama. Rodzice moi mieli siódemkę dzieci. Ja jestem najmłodszym z rodzeństwa. Oczywiście na wszystkie opisane zdarzenia posiadam stosowne kwity.
Pozdrowienia
Janusz
Ostatnio zmieniony pn paź 20, 2008 9:27 pm przez jotzet, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Rekordy
powtarzalność dat:
mój dziadek, Stanisław Grzebielucha zmarł 22.07.1964r.
brat mojej babci, Eugeniusz Stępień zmarł 22.07.1981r.
moja babcia, Irena Grzebielucha ze Stępniów zmarła 22.07.1983r.
Babcia była chora, dwa lata przed śmiercią przestała wstawać z łóżka. Mój tata powiedział do mamy, że jeśli babcia przeżyje dzień 22 lipca, to pożyje jeszcze rok. Zmarła.
Przesunięcie pokoleń: Mam 22 lata, jestem ciocią dziewczyny, która ma 31 lat:)
Pozdrawiam, Dominika
mój dziadek, Stanisław Grzebielucha zmarł 22.07.1964r.
brat mojej babci, Eugeniusz Stępień zmarł 22.07.1981r.
moja babcia, Irena Grzebielucha ze Stępniów zmarła 22.07.1983r.
Babcia była chora, dwa lata przed śmiercią przestała wstawać z łóżka. Mój tata powiedział do mamy, że jeśli babcia przeżyje dzień 22 lipca, to pożyje jeszcze rok. Zmarła.
Przesunięcie pokoleń: Mam 22 lata, jestem ciocią dziewczyny, która ma 31 lat:)
Pozdrawiam, Dominika
Re: Rekordy
Moja sąsiadka od rana pracowała w polu(lata 70 ub.w.).Około południa znikła.Wieczorem znowu pracowała.Okazało się,że w przerwie urodziła swoje 16 dziecko.Bez pomocy lekarza czy akuszerki.Nikt nie wiedział o ciąży(może tylko mąż ?). Aniaale39 pisze:Ale jakie dobre akuszerki! Która kobieta dzisiaj miałaby odwagę i kondycję !!! rodzić tyle dzieci. Opieka okołoporodowa musiała być calkiem niezła.Asia napisała: Ech, kiedyś wydawało mi się, że 16 dzieci w przeciągu 18 lat to sporo ale 21 to dopiero wyczyn. Kobiety w tamtych czasach to prawdziwe męczennice

Re: Rekordy
Brat mojego pra...dziadka w styczniu 1821r. chowa swoją żonę, która zmarła dwa dni po porodzie ich trzeciego dziecka. W luty tego samego roku bieże kolejny ślub z 17 letnią panną ze wsi, a już na początku lipca rodzi im się córka - prawgo łoża, która dozyła później starości
Czyżby w tamtych czasach dzieci urodzone w piątym miesiącu ciąży miały szansę na przeżycie?
A może brat pra...dziadka przewidział, że jego żona nie przeżyje porodu...


Pozdrawiam,
Nina Pieńkowska
Nina Pieńkowska
-
- Posty: 2085
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 10:48 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował/a: 15 razy
- Podziękowano: 235 razy
- Kontakt:
Re: Rekordy
Ten zapis pochodzi z ksiąg ASC, czy kościelnych? Wygląda mi to raczej na ASC, chociaż księża też czasami sankcjonowali takie przypadki, mimo iż prawo kościelne jest w tym wypadku bardzo rygorystyczne.
Sądzę, że mamy z klasycznym przypadkiem kontraktu. Mamy z jednej strony wdowca z maluchami, a z drugiej ciężarną pannę, która miała w perspektywie urodzenie bękarta. Rachunek jest prosty. Obie strony osiągają korzyść. W domu uzupełniona jest jedna para rąk do pracy, a przyszłe dziecko będzie miało szanse na normalne traktowanie w społeczności, panienka zaś ratuje reputację i zyskuje męża. To dość częste wypadki na wsi. Czasami za tym stał dwór, który aranżował takie ożenki, aby obrazy boskiej nie było w ich wiosce, a czasami zwykła chłopska kalkulacja.
Mój dziadek opowiadał o takich przypadkach na wsi z początku XX wieku i komentował to słowami: "przecież cielna krowa jest droższa od jałowicy"
Sądzę, że mamy z klasycznym przypadkiem kontraktu. Mamy z jednej strony wdowca z maluchami, a z drugiej ciężarną pannę, która miała w perspektywie urodzenie bękarta. Rachunek jest prosty. Obie strony osiągają korzyść. W domu uzupełniona jest jedna para rąk do pracy, a przyszłe dziecko będzie miało szanse na normalne traktowanie w społeczności, panienka zaś ratuje reputację i zyskuje męża. To dość częste wypadki na wsi. Czasami za tym stał dwór, który aranżował takie ożenki, aby obrazy boskiej nie było w ich wiosce, a czasami zwykła chłopska kalkulacja.
Mój dziadek opowiadał o takich przypadkach na wsi z początku XX wieku i komentował to słowami: "przecież cielna krowa jest droższa od jałowicy"

-
- Posty: 192
- Rejestracja: wt kwie 15, 2008 9:55 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękowano: 14 razy
- Kontakt:
Re: Rekordy
Waldku, dziecko urodzone w małżeństwie jest ślubne, o ile ojciec - w każdym razie ów mąż matki - się do niego przyznaje. Widocznie w tym przypadku się przyznał. Ksiądz nie mógł nic innego zrobić.Fronczak Waldemar pisze:Ten zapis pochodzi z ksiąg ASC, czy kościelnych? Wygląda mi to raczej na ASC, chociaż księża też czasami sankcjonowali takie przypadki, mimo iż prawo kościelne jest w tym wypadku bardzo rygorystyczne.
Pozdrawiam
Łukasz Bielecki
Łukasz Bielecki
-
- Posty: 643
- Rejestracja: ndz lis 09, 2008 11:58 am
- Lokalizacja: Kamienna Góra/Dolny Śląsk
- Podziękował/a: 4 razy
- Podziękowano: 142 razy
- Kontakt:
Re: Rekordy
Pradziadek Andrzej mojego męża miał dwie żony Marie,z obydwiema miał po sześcioro dzieci,najmłodszy syn urodził się gdy miał 60 lat.Mój teść zatem ma stryja młodszego od siebie o 9 lat.
Natomiast mój syn jest starszy od swojego wujka o 4 lata.
Natomiast mój syn jest starszy od swojego wujka o 4 lata.
Pozdrawiam
Krystyna Czerniga
Szukam:Wielocha,Waniak,Mirkowscy,Rogala,Pawelec,Głogowscy/Jarosławice,Cerekiew,
Zakrzew,Przytyk,Ruda Wielka,Radom/
Czerniga,Cepiń,Kohut,/Olszanica,Uherce Mineralne,Stefkowa,Stryj,Lwów,USA/
http://www.atenakg.pl/
Krystyna Czerniga
Szukam:Wielocha,Waniak,Mirkowscy,Rogala,Pawelec,Głogowscy/Jarosławice,Cerekiew,
Zakrzew,Przytyk,Ruda Wielka,Radom/
Czerniga,Cepiń,Kohut,/Olszanica,Uherce Mineralne,Stefkowa,Stryj,Lwów,USA/
http://www.atenakg.pl/
Re: Rekordy
Zapis pochodzi z ksiąg kościelnych. A tak swoją drogą ciekawe po jakim czasie dowiadywano się o ciązy. W tym przypadku dziewczyna miała 17 lat, więc jaka była świadomość... W rodzinie krąży opowiastaka, nie wiem czy prawdziwa, ale chyba o czymś świadczy
Najstarsza siostra mojej babci urodziła się w 1908r., a już w 1926 wychodziła za mąż. Podobno jej matka w dzień ślubu powiedziała jej "w dzisiejszą noc rozkładaj tylko szeroko nogi, nic więcej robić nie musisz i myśl, że robisz to dla kraju"
Krajem tym były Niemcy, a panna mimo swoich 18 lat, chyba nie do końca wiedziała co ją czeka
Ciekawe czy ta historyjka jest prawdziwa 




Pozdrawiam,
Nina Pieńkowska
Nina Pieńkowska
-
- Posty: 361
- Rejestracja: pt kwie 11, 2008 9:18 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował/a: 3 razy
- Podziękowano: 6 razy
- Kontakt:
Re: Rekordy
Krysiu, ja mam swoim drzewie taką sytuację, że w tym samym roku rodzi się córka i wnuczka
W związku z tym mam ciotkę młodszą od siebie o 16 lat. Może jest jeszcze większa różnica, ale tego na razie nie wiem:)
Właśnie odkrywam swoje niemieckie korzenie i się trochę uśmiałem:
Moja prapraprababka miała za panny córkę (to jest jeszcze do sprawdzenia). Ta córka miała za panny córkę (wnuczkę). Ta wnuczka miała za panny syna. Ten syn miał za kawalera córkę, z dziewczyną, z którą potem się ożenił, która to też była panieńską córką. Jeszcze nie wiem jak było dalej.

Właśnie odkrywam swoje niemieckie korzenie i się trochę uśmiałem:
Moja prapraprababka miała za panny córkę (to jest jeszcze do sprawdzenia). Ta córka miała za panny córkę (wnuczkę). Ta wnuczka miała za panny syna. Ten syn miał za kawalera córkę, z dziewczyną, z którą potem się ożenił, która to też była panieńską córką. Jeszcze nie wiem jak było dalej.