po Świętach, ale jeszcze coś o nich.....
Moja cioteczna babka , opisując zwyczaje na wsi małopolskiej , opowiedziała w czasie rozmowy z uczestnikiem Naukowego Obozu Etnograficznego w 1968, w Wieprzu, jak na Boże Narodzenie w Palczowicach koło Zatora ,robiło się ozdoby z opłatka i wieszało u sufitu na stragarzu lub podłaźniczkach[ jodłowa gałąź wieszana u sufitu chałupy] .Ozdoby te nazywano „światami’. Opłatki były łączone śliną i tworzyły kulę. Nie potrafiłam tego sobie wyobrazić do momentu , kiedy mój ośmioletni wnuk po zajęciach w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu p.t.”Turonie, światy i pająki…” wykonał taki „świat ” i powiesił na choince. Sfotografowałam i zobaczcie jak to wygląda.

I wtedy dowiedziałam się, że te „światy ” miały przynosić dostatek i szczęście na przyszły rok. Obyczaj wywodzi się z obrzędów pogańskich. Pięknie o tym napisała w swoim artykule „Opłatki i ozdoby z opłatka w tradycji polskiej.”-Barbara Ogrodowska.
http://cyfrowaetnografia.pl/Content/294 ... dowska.pdf
„Światy ” zwano też „ wilijkami ” występowały nie tylko w Polsce Południowej , ale też we Wschodniej, na Podlasiu . A może u Was w domach wiszą takie "światy"? Pozdrawiam serdecznie, Helenka
