FORGEN

Proszę o tłumaczenie aktu:

Rok aktu: 1868
Miejscowość: Lipno
Imię (dziecka/męża/zmarłego): Władysław
Nazwisko (dziecka/męża/zmarłego): Giblewski
Link do zdjęcia: https://www.genealogiawarchiwach.pl/#qu ... uery.query


Witam,
Chciałbym uprzejmie prosić o przetłumaszenie aktu małżeństwa Romana Giblewskiego i Rozalii Jabłońskiej - akt numer 37, strona 77.
Poniżej podaję 2 linki. Jeden do statycznego zdjęcia. Drugi do dynamicznego który umożliwia podgląd.

https://www.genealogiawarchiwach.pl/lor ... efault.jpg


https://www.genealogiawarchiwach.pl/#qu ... uery.query

Pozdrawiam,
Wojtek Matuszewicz

Nr 37
Działo się w mieście Lipno 13 / 25 listopada 1868 roku o 4 godzinie po południu. Wiadomym czynimy, że w obecności świadków Jana Malinowskiego, bednarza, 45 lat i Mariana Chmielewskiego, organisty, 35 lat, mieszających w Lipnie zawarto dzisiejszego dnia religijny związek małżeński między Władysławem Giblewskim (Władysławem Giblewskim) kawalerem, młynarzem, mieszkającym w Lipnie, urodzonym w Chalinie (Chalin) Mokowskiej Parafii (Parafia Mokowo), synem Romana F i zmarłej F Marianny małżonków Giblewskich, 21 lat i Rozalią Jabłońską (Rozalią Jabłońską) panna, córką Antoniego i Pauliny małżonków Jabłońskich, urodzona i mieszkającą przy matce w Lipnie, 25 lat liczącą. Ślub ten poprzedziły trzy zapowiedzi ogłoszone w Lipnowskim Parafialnym kościele 27 października/ 8 listopada, 3 / 15 i 10 / 22 listopada tego roku. Pozwolenie na wstąpienie w związek małżeński rodzice obecni przy tym akcie wyrazili ustnie. Nowożeńcy oświadczyli, że przedmałżeńska umowa między nimi zawarta nie była. Religijny obrzęd ślubu odprawiony przez księdza Andrzeja Płoskiego ?. Akt ten po przeczytaniu, przez Nas, pierwszego świadka, ojca pana młodego i pannę młodą podpisany, pozostali obecni niepiśmienni.
Proboszcz Lipnowskiej Parafii Utrzymujący Akty stanu cywilnego
Rozalia Jabłońska
Giblewski
Ks. Andrzej Płoski ?
Marian Chmielewski
Dopisek na marginesie:
F „wymazano/skreślono”
ks. Płoski

Cześć Bogdanie,
Bardzo dziękuję za pomoc.

Serdecznie pozdrawiam,
Wojtek Matuszewicz