Strona 1 z 1

USC Wilno

: wt sty 03, 2012 5:28 pm
autor: Joanna J
Chciałabym prosić o pomoc w ustaleniu adresu pocztowego i mailowego do urzędu , który jest w Wilnie odpowiednikiem polskiego Urzędu Stanu Cywilnego.
Chciałabym zdobyć odpisy aktów zgonów członków mojej rodziny zmarłych w latacj 50-tych i 60-tych.
Nie wiem czy należy pisać do jednego urzędu czy jest jakiś podział na dzielnice ?

Na pewno potrzebny mi urząd odpowiedni dla Antokolu ulica Grybo G.i dla ulicy Żvaigżdikiy .

Dziękuje.

Re: USC Wilno

: śr sty 04, 2012 9:23 pm
autor: Joanna J
Przypominam się . Może ktoś jednak ma doświadczenia z Wileńskim USC ?

Przepraszam , że ponaglam , ale tata wybiera się do Wilna i przed wyjazdem chciałby dowiedzieć się jak najwięcej korespondencyjnie, żeby efektywnie spędzić czas na miejscu.
Obiecałam, że przygotuje mu rozpiskę , gdzie ma się udać i coś mi nie wychodzi.

Re: USC Wilno

: śr sty 04, 2012 10:12 pm
autor: Tami
Joasiu!
Ja z mojej obserwacji wiem,że tam nas niestety czasami nie lubią.
Dobrze by było,żeby Twój tata załatwiał te sprawy w towarzystwie kogoś kto zna język litewski.
Wiem też ,że w archiwum od zeszłego roku nie można robić zdjęć.

Pozdrawiam Krystyna

Re: USC Wilno

: śr sty 04, 2012 11:29 pm
autor: Joanna J
Tata ma w Wilnie kuzynkę która zna litewski , ale to osoba starsza i bardzo słabo widząca. Pójdzie z nim do urzędów i archiwum tłumaczyć, ale nie mogę dwojga starszych ludzi ganiać po Wilnie w ciemno.
Chciałam najpierw korespondencyjnie rozpytać się o zasoby i o formalności, dlatego potrzebuje adresów do korespondencji . Mogę napisać po angielsku . Mam też kogoś , kto przetłumaczy mi grzecznościowo na litewski , więc może mnie tak od razu nie odprawią.
Ponadto jak napisałam , chcę zacząć nie od archiwum tylko od USC. Akt zgonu babci to chyba tata powinien dostać. Jakby się udało załatwić to listownie zanim pojedzie to będziemy wiedzieć gdzie ruszać dalej i o co pytać.

Re: USC Wilno

: czw sty 05, 2012 7:21 am
autor: Wesolausza
Witam, szukając aktów metrykalnych moich krewnych z Wilna prosiłam o pomoc polską ambasadę. Bardzo mi pomogli. Radzę spróbować. Na pewno doradzą.

Pozdrawiam
Hanna Uszyńska

Re: USC Wilno

: czw sty 05, 2012 10:42 am
autor: apszczol
Witam,

1. W Wilnie wszystko nalezy zalatwiac po polsku.
Nawet jak w urzedzie twierdza, ze polskiego nie znaja,
to po 15 minutach sobie przypomna.

2. Pierwsza z podanych ulic to ewidentnie Senatorska nieopodal kosciola Trynitarzy.
Druga to jakis kosmos. Metryka zgonu bedzie w Kosciele Sw. Piotra i Pawla na Antokolu.
Trzeba po prostu isc do kancelarii parafialnej. Tez wszystko po polsku da sie zalatwic.
Zreszta mozna przy okazji zwiedzic piekne wnetrza kosciola i uczestniczyc w Mszy Sw.
Oczywiscie po polsku.

3. Co do akt z USC w pierwszej kolejnosci nalezy zapytac sie w Archiwum przy Dobrej Rady na Wilczejlapie - do ktorego roku maja ksiegi z danej parafii czy potem urzedu, a jesli jeszcze nie maja
to wowczas poprosic o namiary na wlasciwe USC.
Z tego co pamietam dobroradzkie archiwum ma metryki wszystkich parafii wilenskich co najmniej do 1941 roku. Z tym, ze dostep osobisty jest ograniczony jesli chodzi o metryki po bodajze 1918 roku.
W razie, gdy byl ograniczony wowczas trzeba na miejscu zamowic kwerende - proszac przy okazji o XERO dokumentu, bo jak sie nie poprosi to dadza jakies dziwne wypisy, ktora nie maja zadnej wartosci przed polskimi urzedami i sadami. Placic wedle cennika expressowego - co niestety wychodzi drogo, ale daje pewnosc kwerendy - z xerem okolo 50-60 litow za jeden akt.

4. Warto tez isc do archiwum centralnego przy Oskara Milosza. Jesli jest znany adres zamieszkania krewnych w latach 1919-1941 to wilenskie ksiegi meldunkowe to istna kopalnia wiedzy.
Wiec jak nie jest znana w rodzinie jakas data czy miejsce to z ksiag meldunkowych da sie to latwo ustalic.

Re: USC Wilno

: czw sty 05, 2012 11:40 am
autor: wojciechz
wg strony http://www.vilnius.skynet.lt/ulicy_vilniusa.html
Žvaigždžių Žvaigždžių Karoliniškių. Karoliniškių g.

Re: USC Wilno

: czw sty 05, 2012 12:02 pm
autor: apszczol
Žvaigždžių Žvaigždžių Karoliniškių. Karoliniškių g.
Ale to sa Karoliniszki - na drugim koncu miasta, az za Zwierzyncem.

Žvaigždikių Antakalnio (Kairėnai). Šiaurės g.
A ta ulica jest na przedmiesciu antokolskim, ale az w Kojranach.
Tu jest opis Kojran:

http://dir.icm.edu.pl/pl/Slownik_geogra ... Tom_IV/249

Re: USC Wilno

: czw sty 05, 2012 9:31 pm
autor: Joanna J
Zdobyłam adres wileńskiego USC od znajomej Wilnianki zamieszkałej we Francji ( ciut karkołomnie , ale jest). Może komuś też się przyda:


El.Paštas : cms@vilnius.lt
Internete :
http://www.facebook.com/l/aAQGdzfJAAQH5 ... vilnius.lt

Vilniaus miesto santuokos rūmai (civilinės metrikacijos skyrius)
Adresas: K. Kalinausko g. 21, LT-03107 Vilnius
Telefonas: 8-5-2334720
Faksas: 8-5-2334659
Darbo laikas (czas pracy):
* II-V 8.00 - 12 ir 12.45 - 17.00 val.
* VI 8.00 - 12 ir 12.45 - 15.45 val.
* Poilsio dienos - sekmadienis ir pirmadienis.


Adamie- dziękuje za porady dot. archiwum. Będą bardzo pomocne.

Co do parafii to mój kłopot polega na tym, że moi wileńscy przodkowie byli prawosławni, więc kościoły katolickie odpadają.
Obydwie moje prababcie - Maria Brażałowicz zd Piechowska i Olga Kućko zd.Matwiejew zmarły w latach 50-60 tych, dlatego chciałabym zacząć od USC.
Natomiast ten wydział meldunkowy jest bardzo obiecujący. Adresy znam i to dość dokładnie , bo zachowało się trochę starych listów , a nawet odpisy notarialne z kart maldunkowych i paszportów.
Mój dziadek sporo zachomikował.

Serdecznie dziękuje.

Re: USC Wilno

: ndz sty 08, 2012 1:37 am
autor: Joanna J
Uprzejmie donoszę, że idąc za radą Adama mój tata napisał po polsku do wileńskiego urzędu na adres mailowy:

cms@vilnius.lt.

Przeprosił, że pisze po polsku, ale jest starszą osobą i nie zna języków obcych, ale jeżeli korespondencja w tym jezyku byłaby kłopotem to prosi o odpowiedź po rosyjsku lub angielsku.
Na drugi dzień dostał odpowiedź napisaną piękną polszczyzną z informacją , że urząd przechowuje akty zgonu jego babć i może złożyć formalny wniosek o wydanie aktów poprzez ambasadę lub bezpośrednio.
prawdopodobnie w urzędzie pracuje pan pochodzenia polskiego ( sądzę tak po nazwisku) i jest osobą życzliwą i skłonną do pomocy.
Tak , więc nie taki diabeł straszny jak to się słyszy...