Strona 1 z 1

Zabrze-Vieth-Kurt-1912

: śr sty 25, 2017 2:00 pm
autor: Małgorzata
Proszę o tłumaczenie aktu:

Rok aktu: 1912
Miejscowość: Zabrze
Imię (dziecka/męża/zmarłego): Kurt
Nazwisko (dziecka/męża/zmarłego): Vieth
Link do zdjęcia: https://goo.gl/photos/T8vSze2fXb53W3dGA


Uprzejmie proszę o przetłumaczenie aktu ślubu Kurta Vietha i Wandy Widok.
Udało mi się ustalić tylko rok 1912, Zabrze, Gliwice, nazwiska małżonków i że panna młoda jest bez zawodu, natomiast zawód pana młodego przypomina "Rektor"(?)

https://goo.gl/photos/T8vSze2fXb53W3dGA

pozdrawiam i bardzo dziękuję za ewentualną pomoc

Małgorzata Domańska

Re: Zabrze-Vieth-Kurt-1912

: czw sty 26, 2017 3:13 pm
autor: beata bistram
Witaj Malgosia!
Zabrze 1.10
jest Rektor! Kurt Vieth , katolik
ur.4.6.1876 Wroclaw zam. Zabrze Kronprinzenstraße 109
syn urzednika krolewskiej kolei towarowej (Expedient- urzednik kontroli ) Hermann Vieth zmarly i ostatnio zam. Schweidnitz i jego malzonki Ernestine dd Schröter zam. Gliwice
i Wanda Viktoria Widok , bez zawodu , katoliczka ur. 8.4. 1891 Polnisch Rasselwitz powiat Neustadt, zam. Zabrze Kronprinzenstraße 142
corka nauczyciela szkoly powszechnej Viktora Widok i jego malzonki Pauline Kroll, zamieszkalych Zabrze ..
Polnisch Rasselwitz
https://www.google.de/maps/place/50%C2% ... 4d17.74805


Kronprinzenstraße
http://zabrze.fotopolska.eu/482876,foto.html

pozdrawiam Beata

Re: Zabrze-Vieth-Kurt-1912

: czw sty 26, 2017 5:04 pm
autor: Małgorzata
Dziękuję pięknie za tłumaczenie, mapkę i śliczną pocztówkę!!!

Chodzi pewnie o dyrektora jakiejś szkoły (Rektor) w Zabrzu.

To widać prawda, że ludzie dawniej pobierali się w obrębie sąsiedztwa (w tym przypadku jednej ulicy :).

pozdrawiam Małgorzata

Re: Zabrze-Vieth-Kurt-1912

: czw sty 26, 2017 6:45 pm
autor: beata bistram
Tak, Rektor- dyrektor.
A kto wie, moze byl nawet jej nauczycielem, nie napisano jaka szkole prowadzil, ale 15 lat starszy wiec ;) ..

Re: Zabrze-Vieth-Kurt-1912

: czw sty 26, 2017 7:54 pm
autor: Małgorzata
Nic nie wiem, prócz tego co można znaleźć w internecie tj o muzeum. Może pracował z ojcem panny?
To starszy brat pradziadka, a przekazy ustne zachowały się tylko o przodkach w prostej linii. Musiałabym skontaktować się z rodziną w Niemczech. Może kiedyś się odważę...
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję
Małgorzata