FORGEN

Proszę o tłumaczenie aktu:

Rok aktu: 1913
Miejscowość: Ruda śląska
Imię (dziecka/męża/zmarłego): Ludwik
Nazwisko (dziecka/męża/zmarłego): Belkot
Link do zdjęcia: http://zmniejszacz.pl/zdjecie/231/20118 ... kot-ur.jpg


Bardzo prosze o tlumaczenie aktu urodzenia Ludwika, mojego dziadka, jeszcze jedno dziecko pary Franciszki Dikta i Teofila Belkot. Tu jest blad w nazwisku panienskim matki, zapisana jest jak Gichta. Interesuje mnie kim byl z zawodu Teofil
Z gory slicznie dziekuje

Witaj Sylwia
jest tak:
27 sierpien 1913
stawila sie polozna pani Berta Peikert, zam. Ruda
i zglosila ze Franziska zamezna z woznica (Kutscher) Theophil Belkot dd Gichta*
rel, kat.
Zam. Ruda , w Rudzie w obecnosci zglaszajacej dnia 24 sierpnia 1913 przed poludniem o 8:30 urodzila chlopca ktory otrzymal imie Ludwig (Ludwik)
w akcie skreslono jeden drukowany wyraz /dt. rel zglaszajacej/
pzdr. bb

Beatko slicznie dzieki
Ten Teofil ciekawy dla mnie czlowiek zawodowo, byl gornikiem, teraz jest woznica, a zmarl jako inwalida gorniczy na pylice, wiec pewnie jeszcze wrocil na kopalnie. Niestety akty urodzenia mlodszych dzieci sa poki co niedostepne

Moze nawet tym woznica byl tez na kopalni?
pewnie ze wzgledu na zdrowie nie mogl juz pracowac "pod ziemia" ?

pzdr. bb

O tym nie pomyslalam, ze mogl byc woznica na kopalni, wiem, ze mieszkal w mieszkaniu nalezacym do kopalni pod koniec zycia, nie wiem jak bylo wczesniej, wiec bardzo mozliwe. Po moim dziadku urodzilo sie jeszcze 3 dzieci, ale musze poczekac pare lat zanim trafia te akty do archiwum, ciekawe co tam bedzie z jego praca
Pozdrawiam Sylwia