FORGEN

Witam

W przypadku jednego z przodków mam do czynienia z dwiema wersjami historii - rodzinną, przekazywaną ustnie i tą za którą stoją dokumenty. Niestety, są to wersje raczej wykluczające się wzajemnie, w związku z tym chciałbym prosić o pomoc w weryfikacji informacji zawartych poniżej.

1. Wersja rodzinna
Dziadek był kierowcą rządowym, brał udział w ewakuacji Rządu RP do Rumunii w 1939 r. Stamtąd udało mu się przedostać do Anglii (wraz z resztą rządu w 1940?), gdzie "miał ściągnąć" rodzinę (żonę i syna). Niestety, w tym czasie jego syn, podczas bombardowania (?) Warszawy miał wypadek kończący się trwałym kalectwem, uniemożliwiającym wyjazd, więc dziadek zdecydował o powrocie do kraju.

- czy można w jakikolwiek sposób zweryfikować te informacje? Może istnieją jakieś spisy osób ewakuowanych? Może jakiś inny sposób?

2. Wersja dziadka (? - na pewno nie spisywana osobiście, mógł co najwyżej dyktować - zupełnie inny charakter pisma) - z życiorysu złożonego wraz z podaniem o przyjęcie do pracy u potencjalnego pracodawcy w 1946 r.

cytat, pisownia oryginalna: " W 1929 r. wstąpiłem do służby wojskowej 3 Bat. czołgów i samochodów pancernych przy ulicy Konfiktorskiej 3, po ukończeniu służby wojskowej w roku 1932 (...) W roku 1939 brałem udział w wojnie z Niemcami, gdzie się dostałem do niewoli. Zostałem wywieziony do miasta Essen gdzie pracowałem w zakładach Kruppa. W roku 1943, przy silnym nalocie samolotów udało mi się zbiec do kraju."

Udało mi się dotrzeć do informacji które mówią że:
- 3 Batalion Czołgów i Samochodów Pancernych został sformowany dopiero w 1933 (dziadek nie mógł być jego żołnierzem w 1929 r., może walczył w nim we wrześniu 1939?)
- 3 Batalion nie zajmował budynku(ów) przy ulicy Konwiktorskiej
- pod tym adresem znajdują się tzw. Koszary Sierakowskie (Konwiktorskie, dalej za Wikipedią:), w koszarach stacjonował najpierw 1 Dywizjon Samochodowy, a po reorganizacji wojsk pancernych w roku 1931 także II batalion z 3. pułku pancernego z Modlina. W 1933 batalion ten wrócił do Modlina, zaś 1 dywizjon połączono z I batalionem tego pułku i utworzono 3. batalion czołgów i samochodów pancernych
- 1 Dywizjon Samochodowy - nie znalazłem o nim więcej informacji prócz: "W strukturze dyonu występowała między innymi Kolumna Szkolna Samochodów Pancernych. Jesienią 1925 roku kolumna została wyłączona ze składu wojsk samochodowych, podporządkowana dowódcy 1 Pułku Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego i przemianowana na 2 Szwadron Samochodów Pancernych."

Czy na podstawie powyższego można przyjąć że dziadek w okresie 1929-1932 był żołnierzem 1 Dywizjonu Samochodowego? Gdzie można szukać danych mogących zweryfikować powyższe informacje (jakieś archiwum wojskowe, spisy, rejestry)?

Cała sytuacja jest o tyle trudna że o ile nie istnieją "twarde" przesłanki przemawiające za wersją nr 1 (dokumenty itp) tak istnieją motywy i przesłanki mówiące że wersja nr 2 (z życiorysu) nie musi być zgodna z prawdą - może być np w rzeczywistości historią innej osoby. Te przesłanki to przystosowanie się do nowych realiów panujących w kraju po wojnie, w których afiszowanie się swoją przedwojenną działalnością związaną z "sanacyjnym rządem" mogło powodować kłopotliwe sytuacje.

Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki mogące pomóc w rozwikłaniu powyższej zagadki i pozwalające uprawdopodobnić którąkolwiek z wersji.

Czy na podstawie powyższego można przyjąć że dziadek w okresie 1929-1932 był żołnierzem 1 Dywizjonu Samochodowego? Gdzie można szukać danych mogących zweryfikować powyższe informacje (jakieś archiwum wojskowe, spisy, rejestry)?

Najlepiej zacząć tutaj:

http://www.caw.wp.mil.pl/strona_gl.htm

ale:
"Ze względu na zmianę harmonogramu prac remontowych prowadzonych w budynku Centralnego Archiwum Wojskowego, zmuszony jestem podjąć decyzję o zamknięciu Archiwum dla użytkowników.
W związku z tym Pracownia Udostępniania Akt i Pracownia Zbiorów Specjalnych będą nieczynne od 1 września 2011 r. aż do odwołania. "

Pozdrawiam

Powiem, że jeśli chodzi o wersje wydarzeń w czasie wojny to mam podobnie z moim dziadkiem. Zwróc uwagę, że rok 1946 to "nowy system", podobnie jak Ak-owcom przyznanie się do tego groziło więzienie i coś gorszego, podobnie tym, którzy przebywali w Anglii, tzn. na zachodzie. Mój dziadek był żołnierzem AK, a po wojnie kiedy go zdemaskowali i uciekł na mazury, pod właściwym nazwiskiem ma 3 życiorsy, podczas składania podania o pracę. porównując je do opowieści rodzinnych to 90% wzajemnie się wyklucza. pozdrawiam

anykey - też myślałem o CAW, pozostaje mieć nadzieję że "do odwołania" nastąpi w miarę nie długo (remont wszak już trochę trwa). Do tego momentu chyba pozostaje tylko poświęcić czas na analizę zasobu.

szambelan - zgadza się, takich przypadków było niemało. Tak jak w czasie wojny sfabrykowane dokumenty i historie ratowały życie i zdrowie, tak też często bywało po jej zakończeniu. Oddzielenie ich od prawdy po tylu latach to spore wyzwanie, oczywiście nie zamierzam przed nim kapitulować. Wyjaśnianie zacząłem już jakiś czas temu - zgłoszenie w Bad Arlosen nie dało jednoznacznych wyników (apropo Essen i Kruppa nic nie znaleźli, ale napisali że dużo dokumentów zostało zniszczonych), na odpowiedź z PCK wciąż czekam. W międzyczasie szukam sam, stąd moja prośba o pomoc/wskazówki.