Nazwisko nadane przez króla?
: ndz cze 07, 2015 1:29 pm
Witam serdecznie,
Kilkanaście dni temu odszedł na zawsze z tego świata mój dziadek. Dwa miesiące temu babcia. Te przykre wydarzenia skłoniły mnie do zainteresowania się przodkami od strony ojca, o których wiem bardzo, bardzo mało.
Po chaotycznych działaniach w końcu dotarłem do aktu zgonu babci, z którego wynika, że urodziła się 5 stycznia 1928 roku w Bukowinie, w gminie Biszcza, powiatu biłgorajskiego.
Nazywała się Konstancja Bator.
Jej rodzice to Andrzej Bator i Anna Piebiak.
Udało mi się także zdobyć jej akt urodzenia, ale nie dowiedziałem się z niego niczego innego.
Utknąłem więc na tych informacjach i nie za bardzo wiem co robić dalej. Wysłałem jeszcze list do parafii w Biszczy z prośbą o sprawdzenie czy nazwiska dziadków figurują w ich danych. Niestety, nie otrzymałem odpowiedzi...
Wiem także, że dalsze informacje mógłbym znaleźć w Archiwum Państwowym w Zamościu, jednakże nikt nie odpowiada na wiadomości, które do nich wysyłam...
Tymczasem mieszkam 15 godzin pociągiem od tego miasta i wizyta tam byłaby dla mnie bardzo trudna.
Nie wiem co robić dalej, a zależy mi na tym, by dowiedzieć się jak najwięcej o swoich przodkach. Robię to nie tylko dla siebie, ale i dla mojego taty.
Czy ktoś z Państwa mógłby mi w jakikolwiek sposób pomóc??
W miedzyczasie udało mi się dotrzeć do mieszkańca Bukowiny, który udzielił mi bardzo interesującej informacji. Otóż w całej wsi była tylko jedna rodzina nosząca nazwisko "Bator". Moja rodzina...
Według tego Pana jest wielce prawdopodobne, że król Stefan Batory, który gościł swego czasu w Bukowinie, OSOBIŚCIE nadał to nazwisko moim przodkom.
Kompletnie nie wiem co o tym myśleć. Dlaczego właśnie oni? Co musieli uczynić? Czy to w ogóle prawdopodobne?
Czy ktoś z Państwa posiada wiedzę, która mogłaby mi to wyjaśnić?
Serdecznie dziękuję za wszelką pomoc, byłoby to dla mnie niezmiernie cenne...
Będę wdzięczny za każdą, nawet najmniejszą pomoc. To wszystko jest dla mnie bardzo, bardzo ważne...
Pozdrawiam
Kilkanaście dni temu odszedł na zawsze z tego świata mój dziadek. Dwa miesiące temu babcia. Te przykre wydarzenia skłoniły mnie do zainteresowania się przodkami od strony ojca, o których wiem bardzo, bardzo mało.
Po chaotycznych działaniach w końcu dotarłem do aktu zgonu babci, z którego wynika, że urodziła się 5 stycznia 1928 roku w Bukowinie, w gminie Biszcza, powiatu biłgorajskiego.
Nazywała się Konstancja Bator.
Jej rodzice to Andrzej Bator i Anna Piebiak.
Udało mi się także zdobyć jej akt urodzenia, ale nie dowiedziałem się z niego niczego innego.
Utknąłem więc na tych informacjach i nie za bardzo wiem co robić dalej. Wysłałem jeszcze list do parafii w Biszczy z prośbą o sprawdzenie czy nazwiska dziadków figurują w ich danych. Niestety, nie otrzymałem odpowiedzi...
Wiem także, że dalsze informacje mógłbym znaleźć w Archiwum Państwowym w Zamościu, jednakże nikt nie odpowiada na wiadomości, które do nich wysyłam...
Tymczasem mieszkam 15 godzin pociągiem od tego miasta i wizyta tam byłaby dla mnie bardzo trudna.
Nie wiem co robić dalej, a zależy mi na tym, by dowiedzieć się jak najwięcej o swoich przodkach. Robię to nie tylko dla siebie, ale i dla mojego taty.
Czy ktoś z Państwa mógłby mi w jakikolwiek sposób pomóc??
W miedzyczasie udało mi się dotrzeć do mieszkańca Bukowiny, który udzielił mi bardzo interesującej informacji. Otóż w całej wsi była tylko jedna rodzina nosząca nazwisko "Bator". Moja rodzina...
Według tego Pana jest wielce prawdopodobne, że król Stefan Batory, który gościł swego czasu w Bukowinie, OSOBIŚCIE nadał to nazwisko moim przodkom.
Kompletnie nie wiem co o tym myśleć. Dlaczego właśnie oni? Co musieli uczynić? Czy to w ogóle prawdopodobne?
Czy ktoś z Państwa posiada wiedzę, która mogłaby mi to wyjaśnić?
Serdecznie dziękuję za wszelką pomoc, byłoby to dla mnie niezmiernie cenne...
Będę wdzięczny za każdą, nawet najmniejszą pomoc. To wszystko jest dla mnie bardzo, bardzo ważne...
Pozdrawiam