FORGEN

Witam . Mam pytanie związane z inną formą nazwiska.
Chodzi o to, że w akcie urodzenia z roku 1836 roku mam podane nazwisko matki Koniec Maryanna.
Odnalazłem, jej akt urodzenia o ile to ten, bo tam już jest Końcówna Maryanna.
Miałem podobnie z nazwiskiem Grzesiak - Grzesiakówna.

Czy to ta sama osoba, tylko po prostu tak odmieniano nazwiska ?

Kiedyś kobieta jak była panną to często końcówki "ówna" stosowano fonetycznie, a czy piśmiennie to nie mam pojęcia.

Poczytaj o specyfice nazwisk kobiet (i nie tylko kobiet) choćby w wątku:
viewtopic.php?f=15&t=4401&p=36485&hilit ... iet#p36485
To właśnie z tego powodu indeksacja polskich ksiąg metrykalnych przez osoby z innego kręgu kulturowego jest niemal niewykonalna

Indeksując całe miejscowości łatwo znaleźć jaka jest prawidłowa pisownia nazwiska.
Problem jest z określeniem nazwiska dziecka urodzonego z nieprawego łoża,gdy podane jest tylko nazwisko matki w formie zawierającej końcówki o których mowa w w/w wątku.

powtarza się to nazwisko w księgach, a wcześniej było inaczej i też się powtarzało

W podlinkowanym wątku są odpowiedzi na Twoje wątpliwości. Przypominam tu problem:

Chodzi o to, że w akcie urodzenia z roku 1836 roku mam podane nazwisko matki Koniec Maryanna.
Odnalazłem, jej akt urodzenia o ile to ten, bo tam już jest Końcówna Maryanna.
Miałem podobnie z nazwiskiem Grzesiak - Grzesiakówna.
Czy to ta sama osoba, tylko po prostu tak odmieniano nazwiska ?

Zgodnie z zasadami polskiej pisowni, mamy do czynienia z tym samym nazwiskiem i jego odmianą.
Natomiast by odpowiedzieć czy jest to ta sama osoba - sama zbieżność imienia i nazwiska nie wystarczy, ale to truizm, więc nie będę tego rozwijał.