Strona 1 z 2

Poszukiwania rodziny - pomoc

: sob maja 03, 2014 10:08 am
autor: AdrianM
Witam,

mam takie pytanie, siostra mojego dziadka - Helena, dawno temu przeniosła się do Szczecina i kontakt się z nią urwał. Udało mi się odnaleźć na stronie USC Szczecin miejsce jej pochówku. Wiem, że miała ona swoje dzieci - obecnie w wieku ok. 60 lat. I teraz pytanie, jak mogę dotrzeć do tych dzieci. Jedyne informacje jakie mam to, że miała córkę i syna. Oboje mieli nazwiska po matce. Córka mogła wyjść za mąż i zmienić nazwisko, ale syn pewnie pozostał przy swoim. USC Szczecin nie chce podać informacji o dzieciach Heleny. Proponują mi bym rozmawiał z biurem meldunkowym, które zwróci się do tych dzieci z zapytaniem czy chcą mieć ze mną kontakt czy nie. Czy jest jakiś inny sposób by skrócić drogę i uzyskać informacje z USC?

Re: Poszukiwania rodziny - pomoc

: sob maja 03, 2014 11:04 am
autor: Bea
AdrianM pisze:(...) USC Szczecin nie chce podać informacji o dzieciach Heleny. Proponują mi bym rozmawiał z biurem meldunkowym, które zwróci się do tych dzieci z zapytaniem czy chcą mieć ze mną kontakt czy nie. (...)
Brzmi rozsądnie.
To delikatna sprawa. Wg mnie powinieneś skorzystać z rozwiązania, które zaproponował Ci urząd stanu cywilnego. Jeśli dzieci Heleny nie będą chciały utrzymywać kontaktu (w sumie, skoro nie było go tyle lat - jesteście sobie zupełnie obcy), to trudno, trzeba uszanować ich prywatność. Ale może zechcą.

Re: Poszukiwania rodziny - pomoc

: sob maja 03, 2014 11:43 am
autor: AdrianM
Bea pisze:
AdrianM pisze:(...) USC Szczecin nie chce podać informacji o dzieciach Heleny. Proponują mi bym rozmawiał z biurem meldunkowym, które zwróci się do tych dzieci z zapytaniem czy chcą mieć ze mną kontakt czy nie. (...)
Brzmi rozsądnie.
To delikatna sprawa. Wg mnie powinieneś skorzystać z rozwiązania, które zaproponował Ci urząd stanu cywilnego. Jeśli dzieci Heleny nie będą chciały utrzymywać kontaktu (w sumie, skoro nie było go tyle lat - jesteście sobie zupełnie obcy), to trudno, trzeba uszanować ich prywatność. Ale może zechcą.
Tak, tylko czy mam prawo do wglądu do aktów USC dotyczących samej Heleny, tj. informacje na temat urodzin jej dzieci (daty, imiona)? Helena już nie żyje, więc ochrona danych osobowych ją już nie obejmuje. Nie potrzebuję adresów i kontaktów do tych dzieci. Chociaż fajnie by było coś od nich się dowiedzieć na temat Heleny.

Re: Poszukiwania rodziny - pomoc

: sob maja 03, 2014 12:20 pm
autor: jart
AdrianM pisze: Tak, tylko czy mam prawo do wglądu do aktów USC dotyczących samej Heleny, tj. informacje na temat urodzin jej dzieci (daty, imiona)? Helena już nie żyje, więc ochrona danych osobowych ją już nie obejmuje. Nie potrzebuję adresów i kontaktów do tych dzieci. Chociaż fajnie by było coś od nich się dowiedzieć na temat Heleny.
Do tych o które Ci chodzi, moim zdaniem nie - przecież nie dotyczą one "samej Heleny" - tylko jej dzieci także (i o nie głównie Ci chodzi prawda?) - a je już obejmuje ustawa.

Spróbuj postarać się o kopie akt z koperty dowodowej Heleny i jej męża, w kopertach były przechowywane przeróżne dokumenty. Ja swego czasu otrzymałem z jednej z takich kopert m.in. ksera odpisy akt ur. wszystkich dzieci (nie pamiętam czy były w kopercie matki czy ojca - dlatego najlepiej poprosić o obydwie). Tylko nie tłumacz o co Ci chodzi, tylko poproś o kopie wszystkich akt znajdujących się w kopercie dowodowej. Szczegóły znajdziesz na forach.

P.S. - dane o dzieciach nie muszą być tylko na podstawie ich akt urodzeń. Były także podawane w ankietach dowodowych, kartach meldunkowych itp. Te wszystkie dokumenty mogą być w kopertach.

Re: Poszukiwania rodziny - pomoc

: sob maja 03, 2014 12:33 pm
autor: Ynicz
AdrianM pisze: Tak, tylko czy mam prawo do wglądu do aktów USC dotyczących samej Heleny, tj. informacje na temat urodzin jej dzieci (daty, imiona)? Helena już nie żyje, więc ochrona danych osobowych ją już nie obejmuje. Nie potrzebuję adresów i kontaktów do tych dzieci. Chociaż fajnie by było coś od nich się dowiedzieć na temat Heleny.
No tak, ale wystarczy wgląd w metrykę ślubu (jeśli takowy był) i zgonu, bo co nowego mają wnieść metryki urodzeń dzieci?
Ochrona danych osobowych nie dotyczy osób zmarłych, a z tego co piszesz, to dzieci jeszcze żyją, stąd nie ma możliwości wglądu w akta urodzeń dzieci Heleny.


Artur jeszcze podsunął pomysł z kopertami dowodowymi, który jest bardzo mądrym rozwiązaniem. Niedawno zamawiałem kopie dokumentów z koperty dowodowej mojej krewnej, a tam były m.in.: akt urodzenia i zgonu jednego z synów, a na jednym z wniosków były dane (imiona + daty urodzeń) dzieci, które w danej chwili były jeszcze pod opieką rodziców (czyli te nieletnie).

Re: Poszukiwania rodziny - pomoc

: sob maja 03, 2014 12:52 pm
autor: AdrianM
Super, wielkie dzięki. W ogóle nie wiedziałem o istnieniu czegoś takiego jak koperty dowodowe. Czy jeśli zwrócę się o nie ja (przypomnę, że Helena to siostra mojego dziadka) to zostaną mi one udostępnione? Czy to coś kosztuje?

Re: Poszukiwania rodziny - pomoc

: sob maja 03, 2014 1:54 pm
autor: Ynicz
Kiedy ciocia Helena zmarła?

Udostępnienie może być za darmo, ale coraz częściej spotykam się z opłatą 31 zł.

Re: Poszukiwania rodziny - pomoc

: sob maja 03, 2014 2:05 pm
autor: AdrianM
1988

Re: Poszukiwania rodziny - pomoc

: sob maja 03, 2014 3:50 pm
autor: Lilla
Witam,

gdzie trzeba się zwrócić o kopie dokumentów z koperty dowodowej,do USC,do Archiwum ? Czy na pewno udostępnią? Czy długo są przechowywane itp. ?

pozdrawiam Lilla

Re: Poszukiwania rodziny - pomoc

: sob maja 03, 2014 5:58 pm
autor: Ynicz
AdrianM pisze:1988
Spróbuj więc zapytać o kopertę, chociaż zbyt dużych szans na jej istnienie niestety nie ma :(

Mój dziadek zmarł w tym samym roku, a koperta się zachowała, ponieważ jest to mała miejscowość, gdzie nie ma dużo mieszkańców i można było uchronić koperty przed zniszczeniem, a takie miasto jak Szczecin zapewne nie ma tyle miejsca, aby przez te 26 lat składować wszystkie koperty, ale spróbować trzeba!

Re: Poszukiwania rodziny - pomoc

: ndz maja 04, 2014 10:39 am
autor: beata bistram
Jesli wiesz kiedy zmarla i gdzie jest pochowana moze warto zadzwonic do biura tego cmentarza. Mi udalo sie w ten sposob potwierdzic date urodzenia szawgra mojej babci. Moze beda tez mogli powiedziec do kogo ten grob "nalezy"? - tak w Hodoninie-Czechy, odnalazlam rodzine mojego dziadka ;)
pozdrawiam Beata

Re: Poszukiwania rodziny - pomoc

: ndz maja 04, 2014 2:35 pm
autor: jasminum
Lilla, USC, w ewidencji ludności. Przynajmniej u mnie tak było. Często jest to USC przynależne do ostatniego miejsca zameldowania osoby, ale nie zawsze. W przypadku moich dziadków było inaczej - ich dowody osobiste były wydawane zdaje się przez komendę milicji i ich teczki/koperty znajdowały się w USC miasta, w którym ta komenda była.
Możesz przejść się osobiście jak masz blisko, albo zadzwonić lub napisać. W sprawie dziadka wysyłałam oficjalne pismo i po kilku dniach pan zadzwonił i poinformował mnie, że u nich koperty nie ma i powiedział, gdzie jest.
W USC nikt mi problemów nie robił, miła pani wszystko wyszukała, skserowała i nie kazała płacić.
Poczytaj sobie wątek o kopertach dowodowych. :tak:

Re: Poszukiwania rodziny - pomoc

: pn maja 05, 2014 11:25 pm
autor: AdrianM
Podzwoniłem trochę do Urzędach Stanu Cywilnego w różnych gminach i oto co się dowiedziałem. Koperty dowodowe znajdują się w gminach, w których wydany został dowód. Jak siostra mojego dziadka urodziła się w Świętokrzyskiem, a zmarła w Szczecinie to dowód osobisty jest odsyłany w Świętokrzyskie. Koperty trzymane są 50 lat od daty śmierci, a później niszczone. Żeby dowiedzieć się, gdzie dowód został wydany można w ostatnim miejscu zameldowania poprosić o informacje z tzw. karty KOM (nie pamiętam jak tłumaczy się ten skrót, chyba Karta Obsługi Mieszkańca) i tak są informacje o dowodzie osobisty. To tyle co się dowiedziałem, nie wiem na ile to prawdziwe informacje. Pozdrawiam :)

Re: Poszukiwania rodziny - pomoc

: wt maja 06, 2014 12:47 am
autor: Ynicz
Witaj Adrianie,
co do tego fragmentu:
Jak siostra mojego dziadka urodziła się w Świętokrzyskiem, a zmarła w Szczecinie to dowód osobisty jest odsyłany w Świętokrzyskie.
Miejscem przechowywania jest ostatnie miejsce stałego meldunku. Jeżeli długo mieszkała w woj. świętokrzyskim, a np. krótko przed śmiercią przeprowadziła się do Szczecina i zameldowana została tymczasowo, to faktycznie koperty należy szukać w Świętokrzyskiem, ale jeśli od lat mieszkała w Szczecinie (musiała więc być tam zameldowana na stałe), to tam musi być koperta.

Koperty teraz nie mogą być niszczone. Kilka lat temu została zmieniona kategoria archiwalna (do tego momentu okres przechowywania to 10 lat od śmierci) i kopert nie można już niszczyć, a trafiać mają do Archiwów Państwowych. Nie wiem jednak na jakich zasadach, ponieważ podczas swoich poszukiwań natrafiłem na wiele różnych przypadków (jeden z nich to np. koperta wujka zmarłego w 2001r. znajdować ma się już w Archiwum Państwowym :) ).

Wiele zależy też od tego, co urzędy wprowadzone mają do komputerów. Aby znaleźć dane niektórych, wystarczy kilka kliknięć myszką i stuknięć w klawiaturę, a w innych przypadkach trzeba ręcznie wertować dokumenty.

Re: Poszukiwania rodziny - pomoc

: wt maja 06, 2014 6:31 am
autor: AdrianM
Ynicz pisze: Miejscem przechowywania jest ostatnie miejsce stałego meldunku. Jeżeli długo mieszkała w woj. świętokrzyskim, a np. krótko przed śmiercią przeprowadziła się do Szczecina i zameldowana została tymczasowo, to faktycznie koperty należy szukać w Świętokrzyskiem, ale jeśli od lat mieszkała w Szczecinie (musiała więc być tam zameldowana na stałe), to tam musi być koperta.
Ja usłyszałem to co napisałem. Też się dziwiłem. Pani mi wyjaśniła, że wcześniej dowód był wydawany na całe życie (dowód książkowy), a nie jak teraz na 10 lat i z każdą zmianą meldunku trzeba wyrabiać nowy, stąd dowód wracał do gminy, która go wydała. Są jakieś przepisy, które to regulują? Gdyby je znać człowiek by się czuł mocniejszy w rozmowie z urzędami. :)

Przy okazji mam jeszcze jedno pytanie, mianowicie dzwoniłem również w sprawie brata mojego dziadka. Zapytałem o te koperty i pan, na którego trafiłem w telefonie powiedział mi, że jeśli to dotyczy stryja to nie ma szans żeby mi pomógł, bo może udzielać rodzinie w linii prostej. Co w przypadku jeśli stryj umarł jako kawaler bez dzieci?