FORGEN

Witam:)
Chcialam sie zapytac czy ktos staral sie o odpis z sądu rejonowego czy okregowego, konkretnie chodzi mi o odpis rozwodu czy rozwiazania adopcji, ktory dotyczy lat 50-60tych XX wieku. Jest szansa na otrzymanie takiego odpisu? Po jakim czasie takie rzeczy sa przekazywane do archiwum?

Dobre pytanie. Akta metrykalne to 100 lat, a czy w przypadku akt sądowych podobnie?

Witam
Nie mogę teraz tego znaleźć, ale z tego co pamiętam to tego typu akta są przekazywane do Archiwum po od 25 do 50 lat. Nie wiem jak rozwód, ale testament, adopcja, uznanie za zmarłego po 50 latach.
Postaram się znaleźć i wstawić odpowiedni artykuł.

O to by bylo super, gdyby trafily do Archiwum. Dzwonilam do sadu w tej sprawie, ale poniewaz nie znam nr akt, niczego sie nie dowiem, nawet czy wogole jeszcze posiadaja te akta. Niby powinno to byc odnotowane w akcie urodzenia mojego taty, ale w USC twierdza, ze nic takiego nie ma, choc powinno byc, bo jego akt urodzenia byl odtwarzany, orginalne ksiegi splonely w czasie II wojny swiatowej, a jego akt urodzenia byl odtworzony dopiero w 1958 czy 59 roku po rozwazaniu adopcji i odebraniu mu jego adopcyjnego nazwiska, ale przeciez jakies podstawy musialy byc do jego odtworzenia. Tak wlasnie mysle, ze pownnien byc jakis akt urodzenia z okresu adopcji, ale kompletnie sie nie znam, jak to wszystko wyglada od strony prawnej. Wyglada jakby do 15-16 roku zycia funkcjonowal bez aktu urodzenia, moze nie byl potrzebny? Nie wiem

Sylwia,
Interesowałam się tematem, bo brat mojej babci zginął podczas II wojny i został pochowany w mogile zbiorowej. Dotarłam (nieoficjalnie) do aktu zgonu wystawionego w Warszawie, (bo tu zginął) a wystawionego na polecenie Sądu Rejonowego (właściwego do miejsca ostatniego zameldowania). W akcie zawarte są informacje, na jakiej podstawie został stwierdzony zgon, w tym numer sprawy. Może w akcie urodzenia Twojego taty również jest numer sprawy.
Napisałam do Sądu prośbę o udostępnienie tych akt i czekam na odpowiedź.

pozdrawiam

Eliza,
czyli tam musi byc wpis akt, w tej chwili nie mam mozliwosci wybrania sie osobiscie do tego USC, bo telefonicznie to nie da rady niestety. No i to ma sens, bo niby jak od tak sobie ktos wpisuje akt urodzenia z powietrza. Ciekwa jestem jak do Twojej prosby ustosunkuje sie Sad
Pozdrawiam Sylwia

Witam
Otrzymałam zgodę na wgląd do akt
pozdrawiam

Ooo gratuluje:)

janolizka pisze: Otrzymałam zgodę na wgląd do akt

Gdzie odnalazłaś akta, w archiwum czy w sadzie ?

W sądzie.Akta dotyczące uznania za zmarłego przekazywane są do Archiwum dopiero po 50 latach.