FORGEN

Ta wiadomość może być niezwykle wartościowa dla genealogów poszukujących swoich korzeni w okolicach Łodzi i we wschodniej Wielkopolsce.
W Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Łodzi, odnalazło się w 2001 rok, kilkadziesiąt ksiąg kościelnych i ksiąg ASC z dwunastu parafii. Pisałem o tym swego czasu na Polgenie i Genpolu, ale warto jeszcze raz przypomnieć, bowiem księgi te (sprawdzałem wyrywkowo tylko najstarsze księgi) nie są ujęte, ani w bazie Pradziad, ani w bazach kościelnych. Nie mają ich też, rzecz jasna, Mormoni w swoich zbiorach.
O "znalezisku" poinformowałem zarówno dyrektora Archiwum Archidiecezjalnego, jak i dyrektora Archiwum Państwowego w Łodzi. Mam nadzieję, że uda się niebawem tych kilkadziesiąt ksiąg przenieść na mikrofilmy, aby można z nich było korzystać także poza pracownią MBP w Łodzi. Korzystałem z tych ksiąg i oceniam stan ich zachowania, jako dobry. Część z nich zawiera indeksy, które być może niebawem uda nam się spisać.
Mikrofilmy powinny trafić do właściwych terytorialnie Archiwów państwowych i kościelnych.
Ale to już rola TGCP, aby pilotowało dalej tę sprawę.
A oto wykaz ksiąg metrykalnych, przechowywanych w Dziale Zbiorów Specjalnych:

BRODNIA POW TURECKI 1813 1814R
BRODNIA POW TURECKI 1814 1815R
BRODNIA POW TURECKI 1816 1817R
BRODNIA POW TURECKI 1818 1819R
BRODNIA POW TURECKI 1819 1820R
BRODNIA POW TURECKI 1820R
BRODNIA POW TURECKI 1821R
BRODNIA POW TURECKI 1822 1825R
BRODNIA POW TURECKI 1822R
BRODNIA POW TURECKI 1823R
BRODNIA POW TURECKI 1824R
BRODNIA POW TURECKI 1826 1832R
BRODNIA POW TURECKI 1826 1833R
BRODNIA POW TURECKI 1827 1837R
BRZEŹNIO POW SIERADZKI 1595 1636R
BRZEŹNIO POW SIERADZKI 1595 1636R
BRZEŹNIO POW SIERADZKI 1653 1702R
BRZEŹNIO POW SIERADZKI 1703 1730R
DĄBROWICE POW KUTNOWSKI 1721 1761R
DĄBROWICE POW KUTNOWSKI 1721 1782R
DĄBROWICE POW KUTNOWSKI 1762 1792R
DMOSIN POW BRZEZIŃSKI 1583 1635R
KURZELÓW POW WŁOSZCZOWSKI 1688 1812R
KURZELÓW POW WŁOSZCZOWSKI 1697 1756R
KURZELÓW POW WŁOSZCZOWSKI 1722 1732R
KURZELÓW POW WŁOSZCZOWSKI 1733 1797R
KURZELÓW POW WŁOSZCZOWSKI 1761 1779R
KURZELÓW POW WŁOSZCZOWSKI 1797 1811R
ŁYSKORNIA POW WIELUŃSKI 1702 1801R
ŁYSKORNIA POW WIELUŃSKI 1717 1801R
ŁYSKORNIA POW WIELUŃSKI 1717 1801R
ŁYSKORNIA POW WIELUŃSKI 1717 1852R
MĄKOLICE k/GŁOWNA 1742 1753R
PIOTRKÓW TRYBUNALSKI 1701 1721R
SKĘCZNIEW POW TURECKI 1654 1685R 1854R
SKĘCZNIEW POW TURECKI 1683 1744R
SPICIMIERZ POW TURECKI 1723 1799R
ZDUŃSKA WOLA POW SIERADZKI 1793 1824R
WALISZEW POW ŁOWICKI 1836 1847R
WALISZEW POW ŁOWICKI 1847 1861R

PS
Pozwoliłem sobie jednorazowo złamać regulamin i użyć drukowanych liter, ale mam nadzieję, że dostanę jednorazową dyspensę, bowiem przekopiowałem wykaz z elektronicznego katalogu MBP

Witam.
Masz rację Waldku pisząc ,że" nie mieści się w głowie" brak zainteresowania tym co napisałeś.
Nie mieści się też w głowie ,że od 11 września 2001 r kiedy te księgi tam odkrył i jako pierwszy je przeglądał Andrzej Wodziński - do tej pory nic się nie dało załatwić.
O zmaganiach,żeby te księgi trafiły na właściwe miejsce pisał też w Włoszczowskich Zeszytach Historycznych . To taka dygresja.
Ja wiem ,że Tobie to się uda i księgi wrócą na miejsca ,gdzie powinny być.
Życzę Tobie i nam zainteresowanym ,aby tak się stało.

Pozdrawiam Kornelia

Witaj Kornelio
Księgi opisał Andrzej Wodziński w zeszytach włoszczowskich, ale były one dostępne w zbiorach bibliotecznych znacznie wcześniej. Wiosną 2001 roku trafiliśmy na nie z Jackiem Kubisem "Yakim", z którym prowadziłem listę "Polgen". Szukaliśmy naszych przodków z parafii Dmosin i zbierając materiały w dziale regionalnym biblioteki, przypadkiem dowiedzieliśmy się o tych księgach.

No to byliście pierwsi,chociaż A.Wodziński przekopywał tą bibliotekę od 1992 r /jak sam pisze/. To w tej chwili nie ważne.
Ważne jest to ,że podjąłeś się "walki"o przemieszczenie ksiąg. Księgi które wykazałeś są również w kręgu moich
zainteresowań. Pwodzenia !

Kornelia

No muszę zapytać:) Czy ta miejscowość to Brzeźno ,a może jednak Brzeźnio. Ta druga możliwość niezwykle by mnie ucieszyła:)
Kłaniam się

Nazwę miejscowości podałem z katalogu biblioteki. W najbliższych dniach sprawdzę, o którą miejscowość chodzi. Z tymi księgami jeszcze nie pracowałem.

Dodam jeszcze, że rysują się pewne nadzieje na sporządzenie kopii tych ksiąg, ponieważ zainteresowanie okazał także ksiądz dyrektor AA Kazimierz Dąbrowski obiecał wsparcie w rozmowach.
Również dyrektor AP w Łodzi, Piotr Zawilski jest zainteresowany tematem i będzie rozmawiał z dyrekcją biblioteki.
Ze swojej strony zgłosiliśmy gotowość zrobienia pod nadzorem pracowników biblioteki, zdjęć wysokiej rozdzielczości, całkowicie nieodpłatnie i przekazania kopii do innych archiwów. Jednak łódzkie archiwum dysponuje nowoczesnym sprzętem do mikrofilmowania i być może to rozwiązanie okaże się najlepsze?

Ja również chętnie dowiem się, czy istotnie chodzi o Brzeźno czy Brzeźnio. Ale faktem jest, że w powiecie sieradzkim Brzeźno nie figuruje, dlatego informacja będzie chyba dla mnie pozytywna
Pozdrawiam,

DM

Musicie uzbroić się w cierpliwość. Może to być zarówno jedna, jak i druga miejscowość.
Sądząc po wątpliwym przypisaniu Mąkolic do powiatu sieradzkiego, wszystko jest możliwe.
Nie sądzę jednak, aby taki drobiazg wpłynął na osłabienie Waszej radości z samego faktu ujawnienia ksiąg, uznanych dotychczas za zaginione
Dla mnie to i tak rewelacja, mimo że znam je już od kilku ładnych lat.

Najważniejsze, że w ogole są księgi.
Reszta to drugorzędna sprawa

Fronczak Waldemar pisze:Musicie uzbroić się w cierpliwość. Może to być zarówno jedna, jak i druga miejscowość.
Sądząc po wątpliwym przypisaniu Mąkolic do powiatu sieradzkiego, wszystko jest możliwe.
Nie sądzę jednak, aby taki drobiazg wpłynął na osłabienie Waszej radości z samego faktu ujawnienia ksiąg, uznanych dotychczas za zaginione
Dla mnie to i tak rewelacja, mimo że znam je już od kilku ładnych lat.

Ależ oczywiście, że nie osłabi to naszej radości Ale zważywszy na to, że zwykle nie mam szczególnego szczęścia, to jeśli byłoby to Brzeźnio to aż upiłbym się z radości
Ale oczywiście w duchu genealogicznej solidarności cieszę się ogromnie, że te księgi są i są widoki na ich indeksację i digitalizację. Pozdrawiam,

DM

Czy księgi trafiły do właściwego archiwum i zostały wprowadzone do zbiorów? Czy też system instytucjonalny nie zadziałał?
Na ten temat znalazłem najpierw na stronie:
http://wtg-gniazdo.org/forum/viewtopic.php?p=8449#p8449

Nadzieja jest, że odnajda się takze inne dokumenty. Ach, żeby znalazł się brakujacy tom mieszkanców Lubienia, o którym kiedys pisalem.

Informuję Koleżanki i Kolegów, że w dniu dzisiejszym odbyłem robocze spotkanie w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Marszałka Piłsudskiego w Łodzi, w sprawie ksiąg metrykalnych znajdujących się w tutejszych zbiorach.
Ze strony biblioteki uczestniczyli: dyrektor Barbara Czajka i zastępca dyrektora Piotr Bierczyński oraz pracownicy merytoryczni.
Mnie zaś, dzielnie wspierał przedstawiciel Zarządu TGCP, Krzysztof Piesyk.
Zapoznaliśmy się z wielkością i stanem zbiorów. Uzgodniliśmy, że biblioteka wykona wysokiej rozdzielczości skany wszystkich ksiąg na swoim nowoczesnym sprzęcie.
W pierwszej kolejności uwzględnione zostaną księgi wymagające prac konserwatorskich, aby zapewnić dostęp do ich zawartości przy pomocy elektronicznych czytników w pracowni bez narażania ich na dodatkowe uszkodzenia przy przeglądaniu.
Aby ułatwić pracę z zasobami metrykalnymi, TGCP wykonywać będzie indeksy do kolejno digitalizowanych ksiąg.
Indeksy umieszczone zostaną w internecie. Tak więc bez potrzeby dojazdu do Łodzi, pozwoli to ocenić poszukiwaczowi, czy znajdują się tam interesujące go informacje.
Kolejność prac i terminy będą znane po podpisaniu stosownej umowy. Sposób dostępności do skanów, określi biblioteka po zakończeniu całości projektu.
Pierwsze indeksy zaczniemy robić już w najbliższym czasie, o czym nie omieszkam poinformaować na forum.
Oczywiście całość projektu musi być rozłożona w czasie, a to ze względu na możliwości techniczne, jak i długotrwałość procesu indeksacji.
Z góry uprzedzam też ewentualne pytania i prosby dotyczące skanów: osoby indeksujące nie są dysponentami zdjęć i nie mogą ich udostępniać. Jedynym dysponentem jest Biblioteka, ale tego nie muszę chyba tłumaczyć, bo ta procedura jest znana i stosowana, jak choćby przez Pomorskie TG w zakresie metryk z archiwum w Pelplinie.
Myślę, że ta inicjatywa powinna spotkać się z przychylnym przyjęciem przez środowisko i to nie tylko łódzkie, bowiem księgi pochodzą także z terenu Wielkopolski i rejonu Świętokrzyskiego

Gratuluję, Waldkowi i Krzyśkowi Piesyk tak pomyślnie załatwienia sprawy. Z tego co wiem są to stare księgi i jest ich dużo, pracy będzie ogrom ale „Bez pracy nie ma kołaczy”

Wprawdzie nie wypada chwalić "swoich", ale gdyby nie przedsiębiorczość Waldka i Krzyśka sprawa pewnie długo by jeszcze stała w miejscu.

Dzięki, ale gratulować będziemy sobie po pierwszych efektach, a jeszcze lepiej po skończeniu pracy
Warto dodać, że indeksowaniem obejmiemy też chyba XVIII-wieczne wykazy podatkowe z Sieradza.