FORGEN

Witam,

chciałbym Wam przedstawić pewien utwór. Wiem, że hip-hop to gatunek muzyczny o dość niskim społecznym statusie, przynajmniej według tego, jak jest odbierany. Jest jednak według mnie wykonawca, który wymyka się na szczęście tym schematom i, bądź co bądź, hipokryzji. Nazywa się Eldo, a właściwie Leszek Kaźmierczak.

12. grudnia wydał wspaniałą płytę, którą natychmiast nabyłem i się nie zawiodłem. Nie jest to jednak miejsce na recenzowanie tej płyty. Zwracam na nią Waszą uwagę, bowiem ukazał się na niej utwór, który ma nieco "genealogiczny" wydźwięk. Jest to utwór "Ulice przeklęte". Nie traktuje on bezpośrednio o genealogii, a o wydarzeniach, które wstrząsnęły Polską i o pamięci o nich i ich bohaterach. Utwór jest naprawdę przemyślany i mam nadzieję, że się Wam spodoba. Jeśli przesłuchacie, napiszcie tutaj, co o nim sądzicie. Jestem bardzo ciekaw Waszych opinii. Poniżej link do tekstu utworu, a na tej samej stronie pod tekstem jest okienko YouTube, gdzie po wciśnięciu play można wysłuchać utworu. Chociaż nie - nie można, ale trzeba.

Eldo - Ulice przeklęte

Pozdrawiam,

DM

Dobrze, że w treści postu sprecyzowałeś o co chodzi, bo kierując się samym tytułem "Genealogia w muzyce" gotów już byłem naciskać wskazany link. Na całe szczęście zdążyłem doczytać

Powiedziałabym Patriotyzm w bardzo zaskakującym wydaniu. Dzięki Dawidzie. Hip-hop to nie to, co lubię, ale tego utworu warto posłuchać, lub przeczytać tekst. Waldku, kliknij i przeczytaj, słuchać nie musisz, chociaż wiodąca muzyczka, czy jak to nazwać, nie jest zła. Zaskoczona jestem bardzo pozytywnie. Brawo dla autora.

Nie jestem sympatykiem takich tekstów

Fronczak Waldemar pisze:Dobrze, że w treści postu sprecyzowałeś o co chodzi, bo kierując się samym tytułem "Genealogia w muzyce" gotów już byłem naciskać wskazany link. Na całe szczęście zdążyłem doczytać

No i po co tak sarkastycznie? Waldku, Margolcia ma rację - skoro nawet nie chcesz spróbować posłuchać, to przeczytaj tekst, bo to koniec końców jest wiersz.

Margolciu - cieszę się, że trafiło to do Ciebie. Jedna osoba, która tego posłucha, uszanuje i się wypowie.

bożena pisze:Nie jestem sympatykiem takich tekstów

Bożeno, można wiedzieć, dlaczego? Po prostu pytam, bo z treści Twojego postu nie wynika, czy słuchałaś i/lub czytałaś. Chciałbym też wiedzieć, dlaczego nie jesteś sympatykiem takich tekstów. "Takich", czyli jakich?

Pozdrawiam,

DM

moim skromnym zdaniem wypowiadać powinny sie osoby dopiero po przeczytaniu tekstu

moje wrażenie końcowe jest całkiem inne niż to jakie przypuszczałam ze odczuje zanim otworzyłam link
sądzę jednak ze Dawid źle zaczął ten swój post, w którym zachęca do czytania HIP-Hopu - bez tego wstępu więcej osób pewnie by przeczytało tekst utworu

Ciekawe,

a co powiecie na utwór "40:1" w wykonaniu grupy Sabaton? To szwedzki zespól,
śpiewający o bitwie pod Wizną w 1939r. W teledysku wykorzystano archiwalne filmy np. z Westerplatte,
a polskich żołnierzy porównują do Spartan.
Cięzkie, metalowe, ale tekst...
na youtube można obejrzeć teledysk, z polskimi napisami.

http://www.youtube.com/watch?v=KBwwFsKTJGs

Tekst jest o tyle zaskakujący, że faktycznie po reprezentancie tego nurtu muzycznego nie spodziewał bym się raczej refleksji tego typu.. a tu proszę - zaskoczenie. Sama forma nie bardzo mi odpowiada, no ale o gustach się nie dyskutuje.

To w sumie miłe i dobre zjawisko, bo jeśli odbiorcy utworu postarają się zrozumieć ten tekst a nie tylko go mechanicznie powtarzać, to może kilku z nich się zastanowi nad czymś więcej niż chwila obecna..

Edit : drugi utwór owszem - przypomina ważne wydarzenie, ale moim zdaniem niesie mniej treści.

Pozdrawiam
W.

I znów jestem zaskoczona totalnie! Wojtku posłuchałam, poczytałam. Chwilami mi ciarki wędrowały po plecach. Wydaje mi się, że nawet ten ciężki metal do tego pasuje. Podoba mi się. Ciekawe skąd u Szwedów taki pomysł? Muszę to dziś pokazać mojemu synowi. Jego też zaskoczy i na dodatek poszerzy jego wiedzę historyczną. Dzięki Wojtku.
Margola

ps. Może zmienić tytuł wątku na historia w muzyce?
Ps.2 Już wiem, dlaczego o tym śpiewają ;-)

Sabaton to ciekawy wykonawca.
I wychwalaja nie tylko nas. Śpiewają o Anglikach, Rosjanach, Francuzach, Niemcach.
W "Union" śpiewają o Monte Cassino,
w "The Ghost Division" śpiewają o ataku niemieckich dywizji pancernych na Francję,
a w "Panzerkampf" o dywizji Rommla pod Kurskiem.
Oddają w swych utworach hołd wszystkim.
Niestety, ale historia ludzkości to historia wojen.
Może wielu osobom nie spodoba się, że Sabaton śpiewa o Niemcach,
ale wojny prowadzą politycy. Szara masa ma walczyć, zwyciężyć lub zginąć.
Zwykli żołnierze są tylko liczbami w statystykach.

Za onet.pl:
"Polityka": Do kancelarii prezydenta wpłynął wniosek o uhonorowanie grupy Sabaton Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczpospolitej. Prezydent nie mówi "nie", ale "nie podjął jeszcze decyzji w sprawie".
Zespół miałby być odznaczony za piosenkę "40:1", która opowiada o bitwie pod Wizną w 1939 roku, gdzie 720 polskich żołnierzy stawiło czoła 42 tys. Niemców.

- Piosenkę usłyszało w Internecie ponad półtora miliona ludzi. Dostali lekcję historii, odwagi i męstwa. Polska ma problem z wizerunkiem, a "40:1" na pewno wpłynie na niego korzystnie - mówi "Polityce" Krzesimir Heliński, jeden z pomysłodawców.

Faktycznie ciekawy zespół. Zaskakująca tematyka dla takich formacji. Cieszę się, że mogłam tego posłuchać. I rozszerzyć horyzonty... muzyczne ;-)

Z cyklu historia w muzyce -

http://www.youtube.com/watch?v=Y64AANp4w3U

Hanka Ordonówna

Hmm, widzę, że zrobił się tutaj ciekawy wątek. Uwielbiam takie tematy, bo zawsze można poszerzyć horyzonty. W tej chwili nie mogę specjalnie skupić się na tych utworach i wsłuchać się, ale popołudniu na pewno to zrobię. Cieszę się, że mój mały pościk zapoczątkował tą ciekawą dyskusję i mam nadzieję, że nie skończy się ona zbyt szybko

Pozdrawiam,

DM

Szacuneczek, Panowie

Nigdy bym do tej muzyki nie dotarła. I to już nie ważne, czy lubię ją, czy nie. Przecież na teksty zwracaliście naszą uwagę. A one są świetne... Opowiadają historię naszych 'małych Ojczyzn':

"Czasami myślę co czuł chodząc po Oczki
czy kiedyś w Alei Szucha postawił luźno kroki
Na Rakowieckiej umiał się śmiać? nie wiem
nigdy nie mogłem zapytać, umarł..."

Przecież i my możemy:

"poczuć przez chwilę
przez chodnik, jak serce miasta bije".

Bo każdy z nas ma swoje miasto, które kocha. A że różnie tę miłość się wyraża?

Ordonka śpiewa o Będzinie.

Sabaton bardzo mi przypadł do gustu. Z rozpędu posłuchałam też Sabaton - Union.

Dziękuję, jeśli w wolniejszej chwili coś znajdę ,dołączę tu...

Myślę Dawidzie, że się ten wątek na tym nie skończy

Ja osobiscie uwielbiam Ordonkę, pomimo tego, że to nie modne, natomiast HIP HOP do mnie nie przemawia. Tekst przeczytałam jest bardzo mocny ale ja nie lubię czytać takich tekstów. Nie znoszę przemocy. Nie znoszę tekstów wojennych, batalistycznych. Natomiast uwielbiam teksty nostalgiczne które przypominają nam to co mineło, co utraciliśmy, zapomniane miasteczka, zapomnianą kulturę, ludzi i ich historie.