Strona 1 z 1

Jak to było z urodzeniem i chrzem

: śr paź 22, 2014 3:59 pm
autor: Marszycki
Witam.
Jest taka sytuacja.W 1771 roku ojciec urodzonego zgłasza w kościele urodzenie syna ale chrzest ma miejsce w innej parafii kilka dni potem.Czy w kościele w którym zgłosił sam fakt urodzenia pozostawał wtedy jakiś ślad w księgach??Odnotowywano akt urodzenia??? Nie chrztu ale urodzenia? To 1771 rok.
Stefan

Re: Jak to było z urodzeniem i chrzem

: śr paź 22, 2014 4:10 pm
autor: mieczysław maziarski
Nie spotkałem takiego przypadku w Galicji.
Zdarzają się przypadki tzw.chrztu z wody wpisanym do księgi,ale
ceremonia chrztu właściwego w kościele odbywała się później i wpisana była
w księdze parafialnej z zaznaczeniem nazwiska księdza,który jej dopełnił.
Zawsze jest tylko jeden akt metrykalny chrztu.
Czasami przy zgonach były dwa zapisy ,jeden w miejscu zgonu a drugi w parafii
macierzystej tj.tam gdzie był chrzczony.

Re: Jak to było z urodzeniem i chrzem

: śr paź 22, 2014 5:03 pm
autor: Marszycki
Wyglądało to tak:
W 1815 roku przyszły mąż przedstawia w parafii /tak jest w akcie małżeństwa/dokument o urodzeniu w kościele sandomierskim, a wiem że ochrzczony został w 1771 roku w Końskowoli!
Jeżeli nawet urodził się w Sandomierzu a ochrzony został w Końskowoli to jaki to dokument z kościoła sandomierskiego który przedstawił w Wolanowie?Co to mogło być?Na pewno nie chrzest bo ten był w Końskowoli.Czy w kościele sandomierskim mógł zostać odnotowany fakt urodzenia?Nie chrztu ale urodzenia??
Stefan

Re: Jak to było z urodzeniem i chrzem

: śr paź 22, 2014 5:32 pm
autor: mariamazur
Marszycki pisze:Wyglądało to tak:
W 1815 roku przyszły mąż przedstawia w parafii /tak jest w akcie małżeństwa/dokument o urodzeniu w kościele sandomierskim, a wiem że ochrzczony został w 1771 roku w Końskowoli!
Jeżeli nawet urodził się w Sandomierzu a ochrzony został w Końskowoli to jaki to dokument z kościoła sandomierskiego który przedstawił w Wolanowie?Co to mogło być?Na pewno nie chrzest bo ten był w Końskowoli.Czy w kościele sandomierskim mógł zostać odnotowany fakt urodzenia?Nie chrztu ale urodzenia??
Stefan
A czy próbowałeś sprawdzać w alegatach do ślubu w 1815 roku? Jeżeli się zachowały, to może znajdziesz tam, ten przedstawiony akt!

Re: Jak to było z urodzeniem i chrzem

: śr paź 22, 2014 5:57 pm
autor: Marszycki
Jeżeli coś jest to w parafii zawarcia małżeństwa.Chyba trzeba będzie w przyszłym roku tam pojechać bo alegat z tego roku w int.nie ma.
Stefan

Re: Jak to było z urodzeniem i chrzem

: śr paź 22, 2014 7:43 pm
autor: mieczysław maziarski
Marszycki pisze:Jeżeli coś jest to w parafii zawarcia małżeństwa.Chyba trzeba będzie w przyszłym roku tam pojechać bo alegat z tego roku w int.nie ma.
Stefan
Ja mam taki przypadek:
na podstawie aktu ślubu moich dziadków wynika,że moja babka Ewa Zdunek urodziła się w Podhorce ,
par.Gródek dystr.Tomaszów Lubelski (Russia.)
A jednak w tej parafii nie ma aktu urodzenia i chrztu mej babki.
Też nie wiem gdzie jeszcze szukać.