Strona 1 z 2
Jak dalej poszukiwac przodkow
: wt cze 22, 2010 11:54 pm
autor: genamator
witam wszystkich,
W 1852 roku znalazlem akt malzenstwa moich 3xpradziadkow Marcina Korzeniewskiego uczciwego,
z Jozefa Gawlowicz. Poniewaz akt jest w ksiedze z zaboru Pruskiego i w rubryce rodzicow Pana mlodego nie sa wymienieni jego rodzice
nie wiem gdzie mam szukac jego aktu urodzenia.
Nie ma ksiag meldunkowych miejscowosci w ktorych Korzeniewscy mieszkali i alegaty tez sie nie zachowaly dla parafii Trlag (w ktorej byl zawarty slub) mial 25 lat jak sie zenil ale wiemy ze nie ma az tak ufac temu wieku, gdyz moze byc mylny.
Nie odnalazlem rownierz jego aktu zgonu bo nie wiem gdzie zmarl.
I jak mam dalej szukac?
pozdrawiam,
Sandro
Re: Jak dalej poszukiwac przodkow
: śr cze 23, 2010 9:53 am
autor: Małecki
Cierpliwie przeszukiwać księgi metrykalne sąsiednich parafii. Najlepiej zacząwszy od tych, w których Poznań Project wykazuje największe zagęszczenie tych nazwisk. Oczywiście zakładam, że parafię Trląg przeszukałeś już wszerz i wzdłuż, masz pewność, że państwo młodzi stąd nie pochodzili i żadne z ich rodziców tutaj nie mieszkało.
Urwany trop... prosze o wskazówki
: śr lip 28, 2010 5:03 pm
autor: malwka123
Witam wszystkich! Sama mam podobny problem jednak różnica polega na tym że znam imiona rodziców i nazwisko panieńskie matki, jednak nie mogę znaleźć żadnych dokumentów dotyczących tych osób.
Dokladniej chodzi o Antoniego Kapuścińskiego który urodził się około 1780 r. (tylko niewiadomo gdzie) i ożenił się z Małgorzatą Sulińską i mieszkali razem w Miłogaju (gm. Topólka, powiat radziejów, woj. kujawkso-pomorskie). Mam daty narodzin ich dzieci ale ich nie odnalazłam. Szukałam zarówno w archiwum we Włocławku jak i w Archiwum Akt Dawnych w Warszawie. żadnej o nich wzmianki. Co zrobić dalej?
Prosze o wskazówki, będę bardzo wdzięczna za najmniejszą pomoc.
Pozdrawiam,
malwka123
Re: Jak dalej poszukiwac przodkow
: śr lip 28, 2010 5:37 pm
autor: jarekf
Witam,
I ja też mam podobny problem.
Ślady moich przodków znalazłem w parafii Połajewo ( gmina Piotrków Kujawski ). Znalazłem tam akty zgonu moich 3xpradziadków Józefa Ratajczyka i Franciszki z domu Słomeckiej.
Przejżałem akta tej parafii i aktu małżeństwa brak. W poznan project sprawdzałem sąsiednie parafie a także te w których się urodzili i aktu nie ma. Czy może być też tak że w bazie poznan project pominięto, przeoczono ten akt.
Re: Jak dalej poszukiwac przodkow
: śr lip 28, 2010 7:49 pm
autor: Jaś
Znalazłszy się w podobnej pułapce długo nie mogłam ustalić miejsca chrztu mojego przodka. Akt ślubu podawał jego miejsce zamieszkania, ale chrztu tam nie było. Pomogły mi jego dzieci, a raczej ich chrzestni. Odnalazłszy akty chrztu czterech jego córek zauważyłam, iż dwoje z pośród chrzestnych pochodziło z jednej wioski. Traf chciał, że mieli to samo nazwisko, co poszukiwany. Dalsza droga była prosta - najtrudniej było ustalić parafię, ale pomógł "Słownik Geograficzny ...". A potem zapis chrztu jak na dłoni!
Wniosek prosty - trzeba uważnie przeanalizować wszystkie odnalezione zapisy pod względem wymienianych miejscowości: skąd pochodzili chrzestni ich dzieci, a może świadkowie na ich ślubach ... Jeśli w zapisach dotyczących ich dzieci pojawia się jakaś miejscowość to warto ją sprawdzić.
Re: Jak dalej poszukiwac przodkow
: pn sty 30, 2012 8:30 am
autor: zetka
No i nie wiem co teraz ? Czy to już koniec poszukiwań ?
Dotarłam do aktu ślubu - niestety to jest rok ok 1790, łacina i oczywiście skrawki danych czyli tylko imiona i nazwiska młodych.
Czy to oznacza koniec moich poszukiwań ? co robić w takich przypadkach?
Re: Jak dalej poszukiwac przodkow
: pn sty 30, 2012 8:44 am
autor: Scalak
nie jest tak źle. Na szczęście ~1791 był dokładny spis ludności a w nim wiek osób mieszkających we wspólnej "komunie" nie wspomnę o relacjach (żona, syn, córka, babcia, sługa itp.)

Re: Jak dalej poszukiwac przodkow
: pn sty 30, 2012 8:51 am
autor: zetka
Hmm - mnie w zeszłym roku nikt nie spisał więc w 1791 nie wszystkich spisali

Nie będzie to mimo wszystko łatwe bo moi się bardzo przemieszczali a nazwiska których szukam to w co drugim domu w kilku sąsiednich parafiach.
Re: Jak dalej poszukiwac przodkow
: pn sty 30, 2012 8:55 am
autor: Scalak
spis z tego co mi wiadomo robił "proboszcz" i w moim przypadku zrobił to bardzo skrupulatnie - nie ma aktu chrztu dziecka a jest spisany w spisie

Nie wiem o jakim mieście mowa, ale w moim przypadku 40 domów na wieś to był max

Re: Jak dalej poszukiwac przodkow
: pn sty 30, 2012 9:55 am
autor: zetka
Chodzi mi raczej Macieju o coś innego. mam akt ślubu w języku łacińskim i tam nie ma żadnych danych dotyczących młodych i ich rodziców są jedynie nazwiska. Nie wiadomo skąd pochodziła młody zakładam że młoda pochodzi z tej wsi w której jest ślub. Problem w tym że nie wiadomo gdzie szukać młodego

Re: Jak dalej poszukiwac przodkow
: pn sty 30, 2012 10:18 am
autor: mieczysław maziarski
Po 1821 roku było zarządzenie aby dopisywać imiona rodziców rodziców czyli dziadków.
Wtedy przy urodzeniach w Galicji ma się więcej danych.Ponadto zwracaj uwagę na numer domu zwłaszcza,gdy jest więcej osób o tym samym nazwisku.
Pozdrawiam
Re: Jak dalej poszukiwac przodkow
: pn sty 30, 2012 11:12 am
autor: zetka
Zwracam uwagę Mieczysławie, ale tu chodzi o akt małżeństwa i nie wpisane jest nic bo to wpis nietabelaryczny, tylko suchy zapis typu dnia tego i tego młodzian taki a taki z panna taka i taką . Koniec
Re: Jak dalej poszukiwac przodkow
: pn sty 30, 2012 1:41 pm
autor: mieczysław maziarski
Czasami są także księgi zapowiedzi a w nich mogą być bardziej szczegółowe dane.
W Jaśle mamy takie z okresu 1848-1870
Pozdrawiam
Re: Jak dalej poszukiwac przodkow
: pn sty 30, 2012 7:31 pm
autor: zetka
Tak wiem, ale powtarzam, że chodzi mi o te bardzo okrojone wczesne księgi sprzed 1750 roku - co wtedy?
Re: Jak dalej poszukiwac przodkow
: pn sty 30, 2012 7:38 pm
autor: Ynicz
zetka pisze:Tak wiem, ale powtarzam, że chodzi mi o te bardzo okrojone wczesne księgi sprzed 1750 roku - co wtedy?
Sam mam z tym problem
Parafia, gdzie zapis dot. małżeństwa wdowców nie obejmuje nikogo więcej oprócz samej pary "młodej" , często jest problem i pytanie - "Czy to mój?"
Akta zgonów jeszcze gorsze - "Dnia x zmarł y" . Może to trochę krótko zabrzmiało, ale tam połowa to poprostu niepotrzebne słowa, a samych danych jest zaledwie pięć słów, a czasem mniej.
Szkoda, że już nic nie poradzimy na to.