Strona 1 z 1

ślub 42 dni po śmierci poprzedniej żony!

: śr paź 10, 2012 7:34 pm
autor: Mirosława
w akcie ślubu mojego przodka zawartym w dniu 17 maja 1858 r. w powiecie częstochowskim jest taki fragment: zostało zawarte małżeństwo między Janem wdowcem po Katarzynie zmarłej dnia piątego kwietnia roku bieżącego...a Joanną panną ...itd. Pierwsze zapowiedzi ogłoszone były 25 kwietnia!!!
Tempo błyskawiczne. Chyba rekord, ale czy to było zgodne z prawem i czym można uzasadnić taki pośpiech?

Re: ślub 42 dni po śmierci poprzedniej żony!

: śr paź 10, 2012 7:48 pm
autor: aisa
Mirosława pisze:Chyba rekord, ale czy to było zgodne z prawem i czym można uzasadnić taki pośpiech?
Witaj,
Na żadne regulacje prawne nigdy nie natrafiłam. Taki pośpiech można uzasadnić małymi dziećmi z poprzedniego związku :)

Re: ślub 42 dni po śmierci poprzedniej żony!

: śr paź 10, 2012 8:35 pm
autor: PiotrGerasch
Mirosława pisze:czym można uzasadnić taki pośpiech?
na przykład koniecznością zapewnienia opieki nad potomstwem

Re: ślub 42 dni po śmierci poprzedniej żony!

: śr paź 10, 2012 10:56 pm
autor: mariamazur
W XIX wieku regulacje prawne dotyczyły jedynie wdów. Kobieta w ponowne związki mogła wstępować dopiero 10 miesięcy po rozwodzie lub śmierci współmałżonka - 306 dni- ze względu na ewentualność poczęcia potomka w ostatnich dniach poprzedniego związku. Miało to zapobiegać problemom z ustaleniem ojcostwa

Re: ślub 42 dni po śmierci poprzedniej żony!

: śr paź 10, 2012 11:43 pm
autor: Bozenna
Dobry wieczor,
Dawno, dawno temu dyskutowalismy na ten temat na portalu "Genpol".
Rekord absolutny pobila wdowa z Krakowa, ktora rano pochowala meza, a po poludniu poslubila nastepnego :lol: .
To bylo chyba w XVII wieku, ale dokladnie nie pamietam.
Z usmiechem,
Bozenna

Re: ślub 42 dni po śmierci poprzedniej żony!

: czw paź 11, 2012 1:01 am
autor: wladekrz
Witam,

Moja 4x prababka Regina Rząsa pochowała męża 4 maja 1839 r., a ponownie za mąż wyszła 4 czerwca tego samego roku, wiec zaledwie 30 dni. Domyślam się, że powodem były pewnie nadchodzące żniwa i bardzo duże gospodarstwo. Niestety szczęście nowych małżonków nie trwało długo – Regina umiera podczas porodu 21 grudnia tego samego roku. W księdze martwo urodzony Tomasz zapisany został jako syn obecnego męża. ;)

Pozdrawiam

Re: ślub 42 dni po śmierci poprzedniej żony!

: czw paź 11, 2012 8:15 am
autor: Mirosława
mariamazur pisze:regulacje prawne dotyczyły jedynie wdów. Kobieta w ponowne związki mogła wstępować dopiero 10 miesięcy po rozwodzie lub śmierci współmałżonka - 306 dni- ze względu na ewentualność poczęcia potomka w ostatnich dniach poprzedniego związku. Miało to zapobiegać problemom z ustaleniem ojcostwa
Ja właśnie też czytałam, że kobieta musiała odczekać 10 m-cy z wymienionych przez Marię powodów....po groźbą kary pieniężnej. Być może kobiety wymienione w przykładach Bozenny i Władka uiściły stosowna karę :> . - pozdrawiam Mirosława

Re: ślub 42 dni po śmierci poprzedniej żony!

: czw paź 11, 2012 8:37 am
autor: qufel
Witam
W mojej rodzinie tez był podobny przypadek. Pierwsza żona mojego pradziadka umiera 31 marca 1884r , a juz 12 maja 1884r pradziadek bierze drugi ślub, i w grudniu rodzi sie im pierwsze dziecko.

Re: ślub 42 dni po śmierci poprzedniej żony!

: czw paź 11, 2012 9:37 am
autor: Bozenna
Okres zaloby dla wdowy byl uzalezniony od jej wieku.
50-letnia wdowa mogla wziac slub nie czekajac 10 miesiecy.
Byla juz w wieku babci, a nie matki.
Serdecznosci,
Bozenna

Re: ślub 42 dni po śmierci poprzedniej żony!

: czw paź 11, 2012 9:45 am
autor: Gośka
Witam
pierwsza żona mojego pradziadka zmarła 7.08.1903 a ożenił się z moją prababcią 27.09.1903 - też trochę szybko ale miał troje małych dzieci, po czym moja prababcia urodziła sześcioro i jeszcze wzięła trójkę dzieci zmarłego brata (bratowa też zmarła), po czym pradziadek "wziął" i umarł i moja prababcia Łucja została z całą gromadą (dla mnie nie do wyobrażenia)
:) Gośka

Re: ślub 42 dni po śmierci poprzedniej żony!

: czw paź 11, 2012 11:59 am
autor: mariamazur
"Prawo o małżeństwie” z 1836 roku, oddział piąty O terminach wstąpienia w nowe związki małżeńskie, art. 168 - Zabrania się niewiastom które zostawały w poprzedniem małżeństwie, wstępować w nowe związki małżeńskie, przed upłynieniem dziesięciu miesięcy od dnia ustania lub rozwiązania poprzednich."
Dziennik Praw Królestwa Polskiego t. XVIII str. 217
http://www.pbi.edu.pl/book_reader.php?p=12660&s=1

o 50 roku życia niewiasty prawo nic nie mówiło, tym bardziej, że w rodzinach wielodzietnych zdarzały się urodzenia dzieci przez matki przekraczające 50 lat.
Natomiast karą pieniężną był obarczany duchowny, który związku niezgodnego z prawem udzielił, więc jeśli władza zwierzchnia nie ustaliła, że doszło do naruszenia prawa - musiał ją ktoś o tym powiadomić, to zdarzały się odstępstwa od tego przepisu. W końcu lokalny ksiądz oraz policjant czy urzędnik mieli świadomość, że wdowa z gromadą drobiazgu sama pola nie obrobi, a jak jeszcze ich świadomość została wzmocniona odpowiednim datkiem.... ;)

Re: ślub 42 dni po śmierci poprzedniej żony!

: czw paź 11, 2012 5:30 pm
autor: wladekrz
Witam

A czy ktoś z Was wie jak sytuacja miała się w Galicji?? Prababka Regina miała 30 lat gdy zmarl pradziadek. Miała na utrzymaniu 3 dzieci i gospodarstwo więc sama nie podołałaby wszystkiemu. Domyślam się, że kwestia datku pewnie zaistniała, ale i rodzina Reginy była dość wpływowa więc mogła wywierać naciski zarówno na nią, jak na proboszcza. W końcu te 42 morgi nie mogły zostać bez gospodarza. :)

Pozdrawiam

Re: ślub 42 dni po śmierci poprzedniej żony!

: czw paź 11, 2012 11:40 pm
autor: mariamazur
W Galicji regulował to Ehepatent z 1783 roku wydany przez Józefa II. Za słabo znam Niemiecki, żeby wypowiedzieć się ze 100% pewnością, ale wydaje mi się, że mówił o konieczności wstrzymania się z następnym małżeństwem do czasu, kiedy nie będzie już żadnych wątpliwości co do ojcostwa ewentualnie poczętych dzieci w związku poprzednim. Bez precyzowania długości odstępu między jednym a drugim związkiem.

Tutaj cały tekst aktu:
http://de.wikisource.org/wiki/Ehepatent_1783

Re: ślub 42 dni po śmierci poprzedniej żony!

: pn mar 11, 2013 10:32 pm
autor: AGA KOZA
W moim drzewie
ślub w parafii Granowo(Wielkopolska) 8.11.1801 Andrzej Strzykała i Marianna wdowa po Kazimierzu Kupniaku.Kazimierz zmarł 11.06.1801.Dziecko Kazimierza rodzi się 1.03.1802 i zostaje zapisane jako dziecko zmarłego Kazimierza(zapis przy ojcu defuncti) i Marianny II voto Strzykałkowa.Sądzę,że Marianna w chwili ślubu wiedziała,że jest w ciąży-był to już koniec piątego miesiąca.