Krzysztofie, może nie orientuję się zbyt dobrze, więc policzę wg. własnych doświadczeń.
Księgi metrykalne dot. rodziny którą badałem dostępne są w sieci, obejmują okres 1786 - 1905. Niektóre tropy się urywają (część przodków musiała się przemieszczać), niektóre prowadzą się ładnie od 1805 do 1905. Jeśli patrzeć na wywód przodków, to udało mi się odnaleźć 9 osób, w rzeczywistości więcej, około 30 (rodzeństwa) + 6 prawdopodobnie, tzn. powiązanie nie jest wsparte odnalezionymi dokumentami. W trakcie poszukiwań (i na ich podstawie) odnalazłem dalekiego krewnego, mieszkającego obecnie w tym samym mieście co ja.
Poszukiwania dotyczyły 3 parafii znajdujących się obecnie w granicach Litwy, źródła - skany ksiąg w sieci + inne informacje.
Poszukiwania trwały (w przybliżeniu) 4 miesiące, jako że chyba zostałem pasjonatem tematu, poświęcałem (ostrożnie licząc) 2 godziny co 3 dzień, co powiedzmy daje 80 godzin szukania (faktycznie, ostrożnie licząc).
Mówi się tu i ówdzie, że poszukiwania na Litwie, z dostawą efektów do domu (surowego, nie opracowanego materiału; pocztą lub mailem) kosztują ok. 10 euro za godzinę.
800 euro to kwota dość poważna (przynajmniej dla mnie). Jasne, można powiedzieć że profesjonalista znajdzie więcej w krótszym czasie, ale też będzie umiał "odpowiednio" ten towar sprzedać
Powyższe wyliczenie jest bardzo ogólne i niedoskonałe, co nie zmienia faktu że poszukiwania o które pytasz - moim zdaniem - to koszt liczony w tysiące złotych (od kilku w tańszej wersji, do kilkunastu w droższej). Można rzec że to tylko pieniądze - zgoda, ale ile zabawy i satysfakcji ucieka przy zleceniu tej pracy komuś - trudno ocenić.