akt zgonu z 1944 roku
: śr lip 20, 2011 11:17 am
Witam,
ciekaw jestem Waszej opinii na pewien temat:
otóż, odnalazłem akt zgonu mojej stryjecznej prababki. Zmarła w Łodzi w 1944 roku. W formularzu zgonu zapisanym po łacinie mam dwie zagwozdki:
1. Podano wiek zawyżony w momencie śmierci o blisko 20 lat! to samo w zapisie w księdze pochówków na cmentarzu. Na pewno miała o ok 18 lat mniej (tak wynika z aktów urodzenia i ślubu)
2. Brak jakichkolwiek adnotacji, kresek w rubryce dot. pozostawionych dzieci - rubryka et liberos". Jest tylko zapis, że pozostawiła męża (reliquit maritum - uxorem legitimum - am...), ale innych adnotacji brak (puste pola). Nie jestem pewien czy to oznacza to, że raczej była bezdzietna, czy jednak istnieje możliwość pomyłki/celowego wprowadzenia w błąd urzędnika tak jak w wypadku wieku zmarłej. Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam,
Marcin Nowicki
ciekaw jestem Waszej opinii na pewien temat:
otóż, odnalazłem akt zgonu mojej stryjecznej prababki. Zmarła w Łodzi w 1944 roku. W formularzu zgonu zapisanym po łacinie mam dwie zagwozdki:
1. Podano wiek zawyżony w momencie śmierci o blisko 20 lat! to samo w zapisie w księdze pochówków na cmentarzu. Na pewno miała o ok 18 lat mniej (tak wynika z aktów urodzenia i ślubu)
2. Brak jakichkolwiek adnotacji, kresek w rubryce dot. pozostawionych dzieci - rubryka et liberos". Jest tylko zapis, że pozostawiła męża (reliquit maritum - uxorem legitimum - am...), ale innych adnotacji brak (puste pola). Nie jestem pewien czy to oznacza to, że raczej była bezdzietna, czy jednak istnieje możliwość pomyłki/celowego wprowadzenia w błąd urzędnika tak jak w wypadku wieku zmarłej. Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam,
Marcin Nowicki